Bakugo x Reader

2K 26 6
                                    


Cóż, moja droga (T/I), miałaś aktualnie lekcje angielskiego na której się niebywale nudziłaś więc co jakiś czas zerkałaś na zewnątrz przez okno, dzisiaj była wyjątkowo piękna pogoda na zewnątrz.. normalnie bez żadnej chmurki na niebie i było dobre 20 stopni więc się tylko cieeeszyć pogodą!~
Ah i Katsuki ci obiecał że cie weźmie na film do kina w sumie jak to zawsze po weekendzie, dzisiaj po szkole bo na weekendzie się nie widzieliście przez twoich rodziców którzy postanowili że cie zabiorą do babci a swojego chłopaka musiałaś zostawić samego sobie, mmm… przynajmniej dostawałaś co jakiś czas ciekawe zdjęcia od Katsukiego na snapchacie, szczególnie podobały ci się te w których był bez koszulki.. no normalnie mmmm!~

Ale tak wracając, dalej nie umiałaś pojąć własnego szczęścia jakim było związek z tym narwanym pomeraninem który robi tak wspaniałe postępy w rzeczy jaką jest "miłość" ale dalej ma problemy z okazywaniem jej.
Nagle usłyszałaś szuranie krzeseł itd co cie zaciekawiło i spojrzałaś na resztę, byłaś w klasie 2B niestety..

— dobra dzieciaki, dzisiaj łączymy klasy! więc macie lekcje z Aizawą i jego klasą —
Te słowa wzbudziły w (T/I) mały nie pokój, oj z 1A będzie się działo.. oh boi..

No ale trzeba było iść więc tak po 10minutkach byłaś w klasie gdzie jak cie wypatrzył twój chłopak to od razu siedziałaś przy nim a ten cie obejmował w tali jedną ręką i byłaś bardzo blisko niego, od razu wyczułaś te przyjemne ciepło jakie bije ciągle od niego.
W sumie to się obawiałaś tego co on wymyśli bo aktualnie Aizawa tam coś mówił a Katsuki nie wyglądał na zainteresowanego, bardziej był zainteresowany tym co masz między nogami

— Bakugo..—
Mruknełaś cicho patrząc na niego swoimi (K/O) oczami gdy ten wsunął dłoń pod twoją spódniczkę

— (T/I) nie rozmawiaj na lekcji, jak wszystkich podziele w parach to wtedy se gadajcie —
Usłyszałaś zmęczony głos Aizawy a jego wzrok który czułaś na sobie mówił naprawdę wszystko.. jeszcze raz się odezwiesz i wylecisz z klasy

— właśnie skarbie, bądź cichutko —
Zamruczał ci na ucho twój chłopak który zaraz nadgryzł płatek twojego uszka gdy nikt nie patrzył. Dłonią wjechał ci pod bluzkę wprost na twój brzuszek który głaskał i wbijał w niego lekko palce zaś ty nic nie mogłaś zrobić,  cicho fuknełaś zła na swojego chłopaka

  Po chwili do was dosiedli się Eijiro i Mina siedzący naprzeciwko

— dobra to co robimy? —
Zapytała kosmitka z szerokim uśmiechem

— a co mamy robić? —
Przechylił lekko głowę na bok twój chłopak który nie ogarniał co macie robić przez to że się zwyczajnie nie słuchaliście oboje

— praca w grupach Bakugo, i mamy napisać rozprawkę na dowolny temat —
Wytłumaczyła na szybko Mina, a do was dosiadł się jeszcze Denki który jak na złość usiadł obok ciebie i totalnie cie zakrył więc znikąd miałaś pomocy

— dobraa… zrobi się —
Mruknął blondyn łapiąc cie za pierś jakby nigdy nic przy swojej ekipie i wyjął drugą ręką kartkę z zeszytu. No teraz to go lekko kopnełaś w kostkę żeby przestał co od razu podziałało i zabrał dłonie zajmując się sobą na razie

Pech chciał ale oni to widzieli, hehh… no nie będą przecież przeszkadzać koledze który se obmacywuje swoją dziewczynę, gorzej jakby Aizawa zauwarzył..
Twoja twarz i tak już mówiła wszystko, byłaś czerwona na twarzy a twoje serce biło jakby chciało równie dobrze zwiać ci z klatki piersiowej ale niestety prawa biologii na to jak na razie nie pozwalały

— dobra zróbmy rozprawkę o ziemniakach! iiii ogórkach —
Powiedział Denki z poważnym wyrazem twarzy ale reszta go jakoś nie wzięła na poważnie

lemony bnha (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz