Danganronpa Talks [END]

127

Ja: Wściekły nawala pięściami w drzwi

Ja: Uciszcie się, niektórzy chcą spać !

Kiibo: Otwiera

Kiibo: Przepraszam za Miu, staram się ją uspokoić.

Ja: Co się stało ?

Kiibo: Pokłóciła się z Kokichim i w pewnym momencie nazwał ją dziwką i płacze od tamtego momentu.

Ja: Wiem co zrobić.

Ja: Wchodzi do pokoju

Ja: Miu powiedz. Dlaczego jesteś smutna ?

Miu: B-Bo ten szczur... sniff Nazwał mnie dziwką !

Ja: Olej go. Po prostu ci zazdrości tego, że jesteś tak atrakcyjna.

Miu: Sniff Serio ?

Ja: Tak. Jesteś tak atrakcyjna, że ludzie by sporo zapłacili, aby uprawiać z tobą seks. Kokichi nawet jakby płacił, to nikt by na niego nie spojrzał.

Miu: Dokładnie ! Jestem Boginią!

Ja: Więc... Zamkniesz już pysk ?

Miu: No pewnie tępa dzido. Muszę się przespać, byście mogli mnie wszyscy rozbierać jutro wzrokiem.

Miu: Idzie do łazienki dalej krzycząc

Ja: Trzeba tylko nakarmić jej ego, to się uciszy.

Kiibo: Ludzie są bardziej skomplikowani, niż myślałem.

PsychoKoko.