Shuichi: Kirumi. O której zwykle wstajesz ?
Kirumi: Jestem na nogach jeszcze przed szóstą.
Shuichi: A mogę cię poprosić, byś mnie obudziła o ósmej ? Będę miał kilka spraw i chce wszystko załatwić, jak najszybciej.
Kirumi: Nie ma żadnego problemu.
6 rano
Shuichi: Śpi
Kirumi: Otwiera drzwi z kopnięcia
Kirumi: JEST 9 LENIU ŚMIERDZĄCY !
PsychoKoko.
