~4~

1.6K 84 29
                                    


chce powiedzieć że części będą pojawiały sie na razie raz w tygodniu bo mam problemy rodzinne i sobie nie radze sama z soba za co bardzo przepraszam milego czytania. <3
~Autorka

08.48

~Pov Y/n~

budziłam sie wtulona w Karla. Było mi strasznie przyjemnie, nie mialam ochoty wstawać. Zauważyłam że chłopak sie pomału przebudza co mi sie nie spodobało, woalłabym lezeć na nim przez cały ranek :(

Karl: o hej Y/n - Karl uśmiechną sie lekko na widok dziewczyny.

Y/n: Umm hej. Chyba zasneliśmy podczas filmu heh.

Karl: Wiesz mi sie bardzo dobrze spało było mi wygodnie, przyjemnie i ciepło przytulając ciebie.

Poczułam jak pieką mnie policzki i byłam już pewna że wkradł sie na nie rumieniec przez co natychmiastowo wstałam i zakryłam twarz na co Karl tylko sie zaśmiał.

Karl: Ej no Y/n nie musisz zakrywać twarzy. Lubie jak sie rumienisz haha.

Y/n: A spiepszaj - powiedziałam oburzona po czym wzielam ubrania z szafy i poszłam sie przebrać do toalety.

Ubrałam sie mniej wiecej tak:

(jak wam sie nie podoba ten styl to przepraszam ale ja kocham ten styl i ciągle sie tak ubieram

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(jak wam sie nie podoba ten styl to przepraszam ale ja kocham ten styl i ciągle sie tak ubieram.
~Autorka)

Wyszłam z toalety, weszłam do pokoju i zobaczyłam tam już przebranego Karl'a który tylko uśmiechał sie do mnie uroczo.

Y/n: Chodź zrobie nam śniadanko. - mówiac to uśmiechnełam sie lekko w strone chłopaka po czyn skierowałam sie do kuchni szukając w lodówce coś z czego moglabym zrobic coś pysznego dla naszej dwójki.

Karl: Cos sie stało Y/n? - Powiedział Karl wchodząd do kuchni, widząc jak szukam czegoś nerwowo.

Y/n: Nie, nie tylko.. nie ma chleba a chciałam zrobić tosty.

Karl: Pobiegne do sklepu mamy go przed blokiem. - Mówiąc to, Karl ubierał buty.

Po chwili chłopak wyszedł z mieszkania i kierował sie w strone sklepu a ja usiadłam na kanapie myśląc co mozemy robic przez reszte dni ktore mogą być okropnie nudne. Na początku pomyślalam o po prostu przejściu sie po okolicy. W końcu ani ja ani Karl nie znaliśmy okolicy więc przydałoby sie zobaczyć co i jak.

Z moich myśli wyrwał mnie Karl ktory wchodził zadyszany do mieszkania z torbą pełną jedzenia.

Y/n: A ciebie co Diabeł gonił? - Powiedziałam śmiejąc sie cicho pod nosem.

Karl: Nie aleee bałem sie zostawiac ciebie samą w domu. Obiecalem Tommy'emu ze nede cie mial na oku.

Y/n: On jest nadopiekuńczy nie musisz aż tak sie martwić. - Mówiąc to wyciagałam skladniki do zrobienia Tostów.

11.03

Zjedliśmy z Karl'em śniadanie i pomyślałam aby powiedzieć mu o moim planie ma reszte dnia.

Y/n: Karl

Karl: Tak Y/n?

Y/n: bo mam bardzo dobry pomysł aby przejść sie po okolicy. Zobaczyć co gdzie mamy, moze jakies atrakcje znajdziemy kto wie.

Karl: Bardzo dobry pomysł, podoba mi sie.

Ubraliśmy buty i wyszliśmy z mieszkania zamykając za sobą drzwi na klucz.

Zaczeliśmy soacerować sobie po ulicy. Do mnie i do Karla podbiegały co jakis czas dzieciaki co nas cieszyło. Co jakiś czas mijaliśmy sklepy odzieżowe na ktore patrzylam sie z gwiazdkami w oczach co Karl zauważył i śmial sie pod nosem. Doszliśmy bardziej do centrum miasta którego mieszkamy bardzo blisko. Była tam ogromna galeria do ktorej postanowiliśmy wejść. W srodku było bardzo dużo przeróżnych sklepów do ktorych wchodziliśmy jeden za drugim. Idąc dalej galerią zauważyłyśmy dziewczynke na oko 13 lat patrzyła sie na nas troche z łzami w oczach co zauważylam i do niej podeszłam.

Y/n: Hej.. wszystko ok?

Katy: Tak po prostu nie wierze wlasnym oczą. - Mówiąc to dziewczynie zacinał sie głos.

Karl: Ej jest okej nie płacz. - Karl przytulił dziewczyne przez co zrobilo mi sie tak słodko że aż zrobiłam mu z nią zdjecie nie moglam sie powstrzymać.

Katy: Moge zdjęcie? Prosze mama i kolezanki mi nie uwierzą. - Poprosiła nas dziewczyna patrząc sie na nas blagalnym wzrokiek

Y/n: Oczywiście takiej widzce jak ty nie da sie odmówić.

Zrobiliśmy sobie około 3 zdjecia i poszliśmy dalej w głąb galerii. Ujżeliśmy Mc Donald's i postanowiliśmy tam pójść sie posilić hamburgerkiem i frytkami. Zamowiliśmy jedzenie i zajeliśmy miejsce przy stole. Jedząc Mc Donald'sa śmialiśmy sie i wygłupialiśmy sie. Po zjedzeniu kierowaliśmy sie w strone wyjścia z Galerii.

Doszliśmy do domu i usiadliśmy rozbawieni i zmeczeni na kanapie. Karl wlaczył telewizje a ja siedzialam sobie na telefonie. Po paru minutach zobaczyłam wiadomośc od Tommy'ego.

Tommy:
Hej Y/n jak sie bawicie? wszystko dobrze? Zdrowa jesteś? Byliście gdzieś dzisiaj?

Y/n
Hej Tommy wszystko w 
pożądku, ja i Karl byliśmy
dzisiaj w Galerii i bawiliśmy
sie świetnie nie martw
sie az tak o mnie.

Wyłączylam telefon i oparlam glowe o oparcie kanapy znudzona. Karl włączyl jakis ciekawszy film na Netflix i zaczeliśmy go oglądać. Nie wiedzialam ze Karl wlaczy Horror myślalam że starczy mu ale widocznie sie myslilam.

Nagle wyskoczyla jakaś straszna scena w filmie a ja odruchowo przytuliłam sie do Karla na co on sie uśmiechną i wtulił mnie bardziej w siebie. Poczułam jak sie rumienie ale zignorowalam to i cieszylam sie chwilą. Dosłownie po paru minutach oczy zaczeły mi sie lepić i zasnełam.

~Pov Karl~

Po dwoch godzinach film sie skończył byłem pod wrazeniem jak to szybko mineło. Dopiero po paru minutach zorientowalem sie że Y/n zasneła. Postanowiłem wyjśc na dobrego przyjaciela i zanieść ja do łóżka do pokoju a sam położyc sie na kanapie. Tak i zrobiłem, wziałem Y/n na ręce i zanioslem do pokoju w ktorym położyłem ja do łóżka i przykryłem kołdrą. Gdy już miałem odchodzić uslyszalem jak Y/n cos mówi.

Y/n: Karl.. mógłbyś tu ze mną zostać.. prosze boje sie byc sama.

Y/n mowiła to takim zmeczonym, zaspanym i wystraszonym glosem ze nie moglem odmówić, Widocznie bardzo sie czegos bała albo co gorsza kogoś.. posluchalem sie dziewczyny i polozylem sie obok niej. Ona po chwili wtuliła sie we mnie a swoje rece wplątala w moje włosy lekko je czochrając co sprawiało mi ogromną przyjemność. Wtulilam ją bardziej w siebie i zasneliśmy znowu razem.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

~977 słów

Dziękuje za przeczytanie kolejnej cześci mojego jakże cringe'owego rozdziału. Mam nadzieje że nie pożygaliście sie jeszcze teczą i przepraszam za błędy. Dziękuje za chuj wie ile gwiazdek i chuj wie ile wyświetleń ale kocham was shdhshdh.

|| Dziękuje że jesteś || Karl Jacobs x Y/nOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz