*cho*
Weszłam do schowka na miotły i Coz mogę powiedzieć, od razu poczułam się lepiej
-hej mała, czekałem
Odpowiedzial mój ukochany
-FILCHUNIU SŁONECZKO KOCHANR KOTECZKU SLODZIUTKI CMOK CMOK ALE TĘSKNIŁAM
-aha
-no to co robimy?
Spytałam.
-nie wiem możemy się całować
-ok.
Tak też zrobiliśmy, było niesamowicie.
-okej cho super gituwa I teges ale bal już się skończył i muszę posprzątać, i hm no wiesz pa
-uwu baka ale czemu hihihi🥺🥺🥺
-Jezu kobieto idę z tąd naura
Więc poszłam sobie też i wróciłam do pokoju i potem się ogarnęłam i zemdlam bo tak
OBOZE CHO WSZYSTKO OKEJ ŻYJESZ? OBOZE ONA NIE ODPOWIAD AONA UMARŁA OBOZE
powiedziała, w sumie nie wiem kto ale cóż
CZYTASZ
MIŁOŚĆ W SCHOWKU NA MIOTŁY/Chilch(Cho and Filch) love story
FanficOna jest młoda, on stary Ona jest czarownica, on charłakiem Ona jest piękna, on nie za bardzo Ale mimo przeciwności losu, dogadują się świetnie. Do czasu