-Siema Clay!- powiedział wesoło Georg.
- No cześć Gogy. Gramy?- odpowiedział Dream.
-Już za tydzień twoje urodziny!- zmienił temat George.
-Tak, wiem...- powiedział nieco znudzony Clayton.
-Nie cieszysz się...?- wyszeptał nieśmiało George.
MYŚLI GEORGA:
Skoro tak mu to obojętne napewno nie spodoba mu się niespodzianka, którą dla niego przygotowałem. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji...
Myślę, że najlepiej będzie to odwołać. EhhhPOWRÓT DO ROZMOWY:
-George, czy coś nie tak?- zapytał zaciekawiony Dream.
-Wszystko ok... Co zamierzasz robić w swoje urodziny?- zapytał George.
-Nie wiem, zawsze spędzałem je z Dristą, ale w tym roku wyjechała w góry. Więc zostałem sam.- powiedział zasmucony Clay.
G: Myślę, że w takim razie moja niespodzianka ci sie spodoba, tylko nie wiem kiedy uda mi się ją zrealizować.
C: Co masz na myśli?
G: Zobaczysz.
C: Emm okej :)
*George idzie na rozmowe z Nickiem*
G: Hej Nick! Pamiętasz o naszej niespodziance dla dreama?
N: Oczywiście! Mam nadzieję, że się ucieszy.
G: Ja też, jest smutny, bo w tym roku będzie obchodził urodziny sam...
N: W takim razie nasza niespodzianka jest strzałem w dziesiątkę!
*JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ*
narrator: Został jeden dzień do urodzin Clayton'a, George i Nick nie mogą się doczekać, aż Dream otrzyma ich niespodzianke.*Kolejna rozmowa*
G: To już jutro Nick!
N: Troche się stresuje, ale myślę, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
*DZIEŃ URODZIN*
G: Jesteś gotowy Nick?
N: Oczywiście.
G: Dobra, myślę że możemy wyruszać.
N: Clay sie ucieszy, gdy do niego przyjedziemy!
Narrator: Jednak George i Nick nie spodziewali się tego, co miało się za chwilę wydarzyć.
G: NICK!
N: O co chodzi? Czemu krzyczysz?
G: NASZ LOT DO DREAMA ZOSTAŁ ODWOŁANY!
N: DLACZEGO?!
G: Z problemów dotyczących pandemii!
N: Ughhh. I tak jakoś się do niego dostaniemy! Nie możemy zostawić go samego w jego urodziny.
G: Masz racje, ale jak to zrobimy?
N: Jeszcze nie wiem... Daj mi chwile.
G: Lepiej się pośpiesz.
*10 MINUT PÓŹNIEJ*
N: Mam pomysł!
G:Jaki?!
N:Sami tam pojedziemy, moim samochodem.
G: Nie zdążymy dzisiaj dojechać...
N: Dream będzie miał jeszcze większą niespodzianke! Będzie myślał, że o nim zapomnieliśmy i w ogóle, a w rzeczywistości już będziemy do niego jechać.
G: Dobry pomysł!
N: Pakuj się, musimy wyruszyć jak najszybciej.
~CIĄG DALSZY NIEDŁUGO