1

14 3 5
                                    

Wszystko zaczęło się jakiś rok temu gdzie z ciocią Gosią jechaliśmy do Krakowa. Ciocia Gosia to mama Kacpra. Jechałam tam z powodu że Kacper miał siostre która była moją przyjaciółką.
Podczas jazdy słyszałam jak Kacper rozmawiał z ciocią o czymś ale nie słyszałam o czym, po jakimś czasie jednak  się to wydało ponieważ moja przyjaciółka rozmawiała z tą ciocią.
Rozmawiały o mnie że mam fajne długie nogi i że ogóle nie to jestem fajna (to zdanie brzmi egoistycznie). W pewnym momencie usłyszałam jak ciocia mówiła że się spytała Kacpra czy wziął by mnie za żonę i on podobno powiedział tak.
W ogóle od tego czasu wydawało mi się że on jest jakiś miły dla mnie, co wydawało mi się dziwne ponieważ on to typowy smalec alfa który słucha polskich rapów.

Taki bed boj i taka mondraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz