2 pt.2

8 2 9
                                    

Gdy Kacper wyjebał drzwi z pokoju mojej po przyjaciolki powiedział że za ileś tam minut ma podjechać pod remizę bo on ma jakieś pieniądze jej oddać.
Gdy podjechałyśmy pod tą remizę. Kacper był tam z jego dwoma kolegami(dop.autorka: nie wiedziałam że on ma w ogóle znajomych przed tym jak ona mi odpowiedziała tą historię). Jeden z tych typów się na mnie dziwnie patrzył. On dał jej te pieniądze i powiedział "Jak wzięłaś to spierdalaj". Później jak już wracałyśmy to oni zaczęli coś szeptać prawdopodobnie o nas, ponieważ jakby to nie było o nas to by nie szeptali.

Taki bed boj i taka mondraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz