- Powinieneś sobie znaleźć chłopaka stary. - powiedział Kamil znany jako Ewron zmęczony ciągłą opieką nade mną.
- Jak niby? Dobrze wiesz, że znalezienie kogoś w Polsce jest nieziemsko trudne! - odpowiedziałem znudzony kolejną gadką na temat jak bardzo powinienem sobie znaleźć chłopaka, bo jestem homoseksualny podobnie jak Kamil.
- Załóż se Tindera. Tyle tam chłopaków jest. Na pewno kogoś tam znajdziesz! - namawiał mnie dalej.
- Łatwo ci mówić, bo masz Staśka! - chłopak Kamila znany jako Thorek. Są razem od roku i ciągle mnie namawiają bym se znalazł kogoś - szukanie geja na portalu randkowym to jak szukanie igły w stogu siana!
- Jednakże jest to możliwe, więc na pewno kogoś znajdziesz! - załamałem się.
- Ciebie już do reszty powaliło? To jest niemożliwe! - spojrzałem na szatyna który się głupawo uśmiechał.
- Już za późno na twoje narzekanie Łukasz. Patrz już pobrałem ci Tindera - pokazał mój telefon z otwartą aplikacją - załóż sobie konto i zacznij szukać kogoś! - podał mi telefon.
- No chyba cię coś boli, że założę tu konto! Wolę byś się męczył ze mną - zaśmiałem się na co zostałem uderzony z poduszki w tył głowy.
- Zakładaj konto i nie marudź! - ponownie napotkałem się z głupawą miną szatyna.
- N.. - gdy chciałem wygłosić krótki monolog na temat tego, dlaczego nie założę konta na Tinderze, do starczego zadzwonił telefon. Jak się można było spodziewać był to Staś.
- Przepraszam na chwilę - wyszedł z pokoju zostawiając mnie samego. Rozejrzałem się bezmyślnie po pokoju. Zawibrował mi telefon. Przyszło powiadomienie z Tindera. Włączyłem aplikację i zacząłem się zastanawiać czy założyć na niej konto. Zanim się obejrzałem minęło dziesięć minut oraz ocknąłem się, bo przyszedł Kamil.
- Słuchaj młody ja muszę już lecieć. Jak coś jesteśmy w kontakcie. - powiedział uśmiechając się w moją stronę.
- Jasne. Do zobaczenia! - odwzajemniłem gest oraz pomachałem mu. Skinął głową po czym opuścił mój pokój, a następnie dom. Usiadłem na łóżku opierając się o ścianę.
- Znowu sam. - powiedziałem do siebie opierając głowę o ścianę odchylając ją.
- Może założę to konto? - spojrzałem na telefon leżący po mojej lewej stronie.
- Mnie już do reszty pojebało. - wziąłem telefon po czym go odblokowałem i zacząłem zakładać konto na Tinderze jako dziewczyna. Pisanie jako ona będzie ciężkie, ale jakoś dam radę. Po założeniu konta pojawiła się instrukcja. Gdy już wszystko było gotowe zacząłem przeglądać zdjęcia które się wyświetlały aż do wyczerpania limitu. Niestety lub stety nikt mi się nie spodobał. Spojrzałem na zegarek. 20:00. Wstałem leniwie z łóżka idąc do kuchni przygotowując sobie lekki posiłek. Po zjedzeniu go wyszykowałem się w łazience do spania. Po wykonaniu tych czynności poszedłem do pokoju odpalając telewizor i puszczając sobie jakiś serial zasnąłem.
~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>~>
Wstałem jak co dzień rano obudzony przez promienie słońca padające mi prosto na oczy. Obróciłem się na drugi bok, a przed oczami pojawił mi się telefon.
- Ryzykować? - zapytałem zaspanym głosem sam siebie.
- Oczywiście, że nie. - bardzo się posłuchałem siebie, gdyż obecnie przeglądam konta chłopaków.
- A co ty tu robisz?! - bez pukania do mojego pokoju wszedł Kamil. Wystraszyłem się więc mój telefon znalazł się pod moją kołdrą.
- Boże, nie strasz! - złapałem się za serce.
CZYTASZ
Tinder love | mrBlaszka x Leesoo
Fanfiction- Powinieneś sobie znaleźć chłopaka stary. - powiedział Kamil znany jako Ewron zmęczony ciągłą opieką nade mną. - Jak niby? Dobrze wiesz, że znalezienie kogoś w Polsce jest nieziemsko trudne. - odpowiedziałem znudzony kolejną gadką na temat jak bard...