-No chodź!-Krzynęłam ciągnąc go za rękę.-Zaczekaj-Powiedział.
-Dobra sam tego chciałeś-Powiedziałam pod nosem kucając.By po mału zacząć rozpinać jego rozporek.
-Co ty robisz?-Zapytał chwytając mnie za recę.
-Pragnęł ciebie Elijah tu i teraz!-Ponownie podniosłam głos.-Wszędzie gdzie zapragną nasze dusze.
-Dobra ile wypiłaś?-Zapytał patrząc na mnie.Kiedy ja wystawiłam ręce do przodu zaczynając liczyć.
Skup się skup się zaczęłam liczyć.
-Dwa-Odparłam gubiąc się w trudnym temacie matematycznym.
CZYTASZ
Elijah|Mikaelson|Zakończona|
RandomZnajdziesz tutaj kilka,krótkich histori z naszym szlachetnym Mikaelson'em. -Rozpoczęto 28.07.2021r. do 10.08.2022r -