Imagify (ZAWIESZONE)

Void Stiles

Dla anastazjaaa_2020_

1. Od początku coś w tobie przyciągało Nogitsune. Zazwyczaj byłaś otoczona przyjaciółmi, co go wkurzało, ponieważ nie mógł się do ciebie zbliżyć. Dzisiaj w nocy postanowił cię odwiedzić.
-Witaj-usłyszałaś głos za swoimi plecami. - Nie bój się, nie skrzywdzę cię-rzekł Void Stiles, czując jak twoje serce przyśpieszyło.
-Co ty tutaj robisz?-zapytałaś, sięgając po nóż.
-Chciałem pogadać. Ze spokojem-spojrzał przelotnie na twoją dłoń. - Odłóż go. Nie przyda Ci się.
-Jednak wolę go mieć-powiedziałaś pewnym głosem.
-Jak wolisz.

-O czym chciałeś pogadać? - zapytałaś.
-O tobie. O nas. Mam wrażenie, że jesteś taka jak ja. Czuję zalegającą w tobie ciemność. Czuję mrok, który w sobie skrywasz-powiedział, patrząc ci w oczy. - Oni nie wiedzą, prawda? Nie wiedzą co ukrywasz. Mogę Ci pomóc, nauczyć go kontrolować.
-Nie potrzebuje pomocy. Sama świetnie daje sobie radę. Nie mieszaj się do mojego życia-powiedziałaś rozgniewanym tonem, a powietrze wokół ciebie przesiąkło magią.
-Faktycznie. Nie potrzebujesz pomocy. Już go kontrolujesz. Coraz bardziej mnie intrygujesz [T.I] [T.N.]. Jeszcze się spotkamy-rzekł i skierował się w stronę wyjścia. - Tak w ogóle, fajna piżamka-powiedział, mierząc cię od góry do dołu z błyskiem w oku.

2. Twoi przyjaciele postanowili cię chronić i ukryli przed nim.
-Nie dostaniesz jej-powiedział Scott.
-Mylisz się. Będzie moja. Wszędzie ją znajdę. Nikt jej przede mną nie ukryje.

3. Tak jak obiecał, odnalazł cię i zabrał do siebie. Podał ci środki na sen i teraz patrzy jak śpisz.
-Taka mała istotka, a taka potężna...

4. Z czasem zaczęliście się dogadywać i okazało się, że macie dużo wspólnego. Twoja mroczna strona coraz bardziej dawała o sobie znać. Lubiłaś ją, tą moc płynącą w żyłach.
To jest bardzo dobry plan, moja droga. Rozkręcasz się, skarbie-rzekł Void Stiles.

5. Usłyszał, że Derek postanowił użyć cię jako przynęty na niego.
-Skrzywidzisz ją, a wtedy cię zabije. Będziesz cierpiał-zagroził.
-Skąd wiesz, że już tego nie zrobiłem?-zapytał Derek, a wtedy Nogitsune poczuł zapach twojej krwi.
-Jesteś już martwy...

Idzie po ciebie i po swoją zemstę.