To był tylko chwila kiedy poczuł wargi młodszego na swoich. Jego malinowe usta smakowały tak dobrze. Gdyby tylko mógł całowałby je codziennie tak jak to robił kilka lat temu. Całowali się powoli, tak jakby mieli nieograniczoną ilość czasu. Harry poczuł jak Louis uśmiecha się przez pocałunek więc przywarł do niego mocnej. Włożył palce we włosy starszego i pociągnął je lekko. Szatyn wypuścił szczęśliwe mruknięcie, a jego ręce powędrowały na szyje młodszego. Louis włożył dłonie pod koszulkę bruneta. W odpowiedzi dostał zadowolony jęk. W miarę kiedy ich pocałunek stawał się coraz bardziej namiętny zaczęli pozbywać się coraz większej ilości ubrań. Kiedy oboje byli tylko w bokserkach Harry odsunął się.
-Lou j-ja- zająkał się
-Nie jesteś jeszcze gotowy- przerwał mu Tomlinson- rozumiem. W takim razie poczekamy aż będziesz
Louis popatrzał w oczy Harry'ego i pocałował go w czoło.
-Przytul mnie- poprosił prawie szeptem, a Harry uczynił jego prośbę.
Położyli się na łóżku wtuleni w siebie i patrzyli w ścianę. Gdyby ktoś nie wiedział w jakiej są sytuacji mógłby pomyśleć że są w sobie szaleńczo zakochani i chcą spędzić ze sobą resztę życia, co zresztą Louis chciał zrobić. Ciszę wokół nich przerwał Harry odzywając się naprawdę cicho na wypadek gdyby Louis już spał.
-Powinniśmy się ubrać. Noce nawet pod kołdrą są zimne.-dotknął delikatnie ramienia starszego a ten poruszył się. Starszy podniósł się i podszedł do ubrań, które wcześniej dał mu Harry.
-Za chwile przyjdę- usłyszał chwilę przed zamknięciem drzwi. Uśmiech samoistnie wpłynął na jego twarz. Nie wiedział dlaczego. Może to dlatego że po kilku latach znowu widzi miłość swojego życia, może dlatego że po kilku latach znowu posmakował ust miłości swojego życia. Był tak zamyślony że nie usłyszał otwierających się drzwi. Harry usiadł na łóżku i przyglądał się Louis'owi, który w jego ubraniach siedział do niego tyłem i się nie ruszał. Po kilku minutach w końcu się odezwał.
-Zamierzasz tam tak siedzieć czy położysz się w końcu spać?- zapytał z rozbawieniem i patrzył na zmieszanego Louis'a, który szybko się podniósł i podszedł do miejsca gdzie siedział Styles. Położył się koło niego i pocałował mocno jego malinowe usta. Harry troche zmieszany oddał pocałunek, a po nim popatrzał w oczy mężczyzny przed nim.
-Masz ładne oczy- uśmiechnął się starszy i jeszcze raz delikatnie cmoknął usta przed nim, a chwilę potem jak gdyby nic wtulił się w ciało Harry'ego tak że ten musiał się położyć.
Leżeli może z 5 minut kiedy brunet usłyszał równomierne oddechy, a Louis nie ruszał się co było jednoznaczne z tym że zasnął. Gdyby tylko Harry mógł to tak łatwo zrobić. Nie wiedział ile czasu leżał rozmyślając o tym co się między nimi zdarzyło. Nie wiedział co ma o tym wszystkim myśleć, ale wiedział, że nie powinno się to wydarzyć, Louis jest pijany i nie wie co robi. Harry czuł się winny. Czy go kochał? Nie. Ale w takim razie dlaczego mu się oddał? Dlaczego prawie pozwolił by starszy go pieprzył? Dlaczego to zrobił skoro go nie kocha? Przecież nie jest pijany. Wypił tylko dwa drinki i kieliszek szampana. W jego głowie był totalny mętlik. W mózgu huczało mu od różnych myśli. Leżał w bez ruchu nie chcąc obudzić mężczyzny w niego wtulonego, aż poczuł jak jego powieki stają się ciężkie i chcąc nie chcąc odpłynął do krainy morfeusza.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem że rozdział jest o połowę krótszy niż zazwyczaj, ale zależało mi żeby go opublikować a nie za bardzo mam czas żeby go pisać. Po za tym dalsza akcja która będzie sie działa w następnym rozdziale nie pasowałaby tu według mnie i za bardzo bym namąciła. Mam nadzieje że rozdział wam sie podoba i wybaczycie mi jego długość. Mam całkowicie wolny weekend (nie licząc lekcji które na 120% będę miała zadane, jednak 8 klasa to nie przelewki heh) mam całkowicie wolny więc postaram się opublikować następny, dłuższy rozdział. Miłego roku szkolnego czy coś
Nats
![](https://img.wattpad.com/cover/277787916-288-k496059.jpg)
CZYTASZ
Face To Face// Larry Stylinson
FanfictionJedna impreza, jedno spojrzenie i wszystkie wspomnienia wracają. Przypomina sobie jak jego serce zostało złamane przez osobę, z którą myślał że będzie do końca życia. O dziwo mimo upływu lat i tego że Harry złamał mu serce jego uczucia znowu się bud...