Akt 1

78 3 0
                                    

Sprawa 107
Przesłuchiwany ?? nr. 4183

 - Dlaczego go zabiłeś? 

- Ponieważ mnie nie chciał, nie kochał mnie... Jednak ja go kochałem aż za bardzo...  

-  Nie wolałeś przy nim być?

 - Znalazłby kogoś innego, skoro ja nie mogę go mieć to nikt nie może

Ciemnowłosy chłopak odgarnął włosy z twarzy po czym ponownie spuścił głowę aby nie patrzeć na policjanta siedzącego naprzeciwko

 - Nie wolałeś go porwać? Dać jakieś narkotyki? *wzdycha* Jest dużo innych sposobów 

-  Chciałem żeby był szczęśliwy, nie chciałem go krzywdzić...  

-  Myślisz że teraz jest szczęśliwy?

Chłopak podnosi głowę i patrzy wprost na policjanta z małymi łezkami cieknącymi po jego policzku

 - Myślę że nie, ale będzie kiedy do niego dołączę

- Obawiam się że jednak nie 

- Zanim się obejrzysz, ja dołączę do niego

Policjant głośno wzdycha po czym mówi poddenerwowany

- Dobra dość działasz mi na nerwy, powiedz lepiej czemu nie skrzywdziłeś Y/N? 

-  Ponieważ była dla niego prawie jak siostra, ale ona darzy jego dalej uczuciem, chciałem żeby umarła z żalu, pogrążona w depresji lub popełniła samobójstwo a jeśli tak nie będzie to sam ją załatwię 

- To ci nie pomaga, wiesz? Na razie to ty czekaj na wyrok za dwa dni jest rozprawa sądowa, z tego co powiedziałeś Y/N dostanie kogoś kto będzie przy niej i nie pozwoli ci jej skrzywdzić na ten moment masz ZAKAZ ZBLIŻANIA SIĘ DO NIEJ 

- Mhmm...

Policjant wstaje z krzesła i staje za ciemnowłosym aby go podnieść i zaprowadzić do wyjścia. Po chwili obaj mężczyźni opuszczają pomieszczenie zwane salą przesłuchań. 

Don't Leave Me ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz