Don't Leave Me ...

Akt 11

- To zostanie pomiędzy nami skarbie, jasne? - odezwał się Changbin po czym położył rękę na policzku Jisunga i musnął go w usta, Han potrząsnął niewinnie głową dając znak że chce lecz po chwili ich spokojne pocałunki zamieniły się w pragnące rządzy i intymności pocałunki z językiem. Obaj panowie rozpoczęli ostrzejsze zabawy a Felix, Seo, Chan, Innie i Minho patrzyli się na to, a Minho stracił nadzieję w Jisunga i nie patrzył na to ponieważ ranił go ten widok, Seungmin nie tracąc chwili zaczął to nagrywać a Chan w trosce o młodszego Jeongin'a zasłonił mu oczy żeby nie musiał patrzyć. Po skończonym stosunku Changbina i Jisunga ten zostawił Hana samego i wrócił do szkoły a Jisung skulił się i zaczął cichutko szlochać

- idziemy do niego? - szepnął Felix do ucha BangChana

- chyba powinniśmy - także szepcząc odpowiedział, odsłonił oczka IN'na po czym powolnym krokiem podszedł spokojnie do szlochającego Hana i kucnął przy nim głaszcząc go po głowie.

- czemu płaczesz? Było widać że ci się podoba.... - powiedział niezręcznie blondwłosy Chan na co Jisung od razu podniósł głowę żeby zobaczyć kto mówi po czym wyciera swoje łzy

- T-tak ale ja już nie chcę, on i jego koledzy.... Od kiedy przeniosłem się z Bussan zaczęli mnie traktować jak ich prywatną dziwkę....

BangChan przytulił chłopaka i zagestował do reszty żeby podeszli