Akt 2

41 1 0
                                    

~3 lata wcześniej~

Ojciec Lee Minho właśnie wrócił z kolejnego spotkania z wychawawczynią chłopaka, kiedy jednak stanął w progu  odrazu zdjął swój ozdobny, gruby pas od spodni i zaczął krzyczeć na cały dom. Głośny krzyk homofobicznego ojca Lee rozbrzmiewał w uszach chłopaka który zatykał uszy swoimi rękami wtedy siedział skulony za szafą od kilkunastu minut ponieważ wiedział jak kolejne spotkanie jego ojca z wychowawczynią się zakończy źle. Po krótkiej chwili przypomniał sobie że ostatnim razem kiedy siedział w tym samym miejscu jego ojciec go znalazł więc szybko myślał gdzie może się schować aby ten go nie znalazł

- TY MAŁY GNOJU CHODŹ TU BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE ZNOWU MUSZĘ SIĘ WSTYDZIĆ ZA CIEBIE, CZY TY CHOĆ RAZ NIE MOŻESZ NORMALNIE SIĘ ZACHOWAĆ?

Młody Lee wślizgnął się pod łóżko żeby nie zostać odnalezionym przez ojca, który szuka chłopaka po domu. Po chwili mężczyzna stanął przed drzwiami do pokoju chłopaka uderzył nogą w drzwi, które otworzyły się i odbiły od ściany powodując uszkodzenie na ścianie. Umięśniony mężczyna w wieku 36 lat wszedł do pokoju i zaczął go przeszukiwać

- Następnym razem to nie będziesz miał drzwi do pokoju, wyłaź to będzie lepiej dla ciebie

Chłopak odrazu zatyka usta żeby nie słyszał jak oddycha po czym czołga się go końca łóżka i skula się w kulkę

- Jeśli nie byłbyś takim tchórzem to byś odrazu wyszedł w sumie pedały to zawsze się boją wszystkiego jak baby

Homofobiczny ojciec rozgląda się poraz ostatni po pokoju po czym zamyka drzwi na klucz i wraca na dół oglądać telwizje

*dleczego... czemu jest dalej zły za tamten dzień, życie z nim jest okropne*

~Następnego dnia, godzina 7:04~

Naszczęście ojciec Lee pracował od godziny 6:00 więc dobrze wiedział że nie będzie go w domu i czym prędzej ubrał się po czym zbiegł na dół zjeść śniadanie, które przygotowała mu jego ciocia, która w tajemnicy przed swoim bratem odwiedza często Lee. Kiedy go zauważa czule go przytula, nawet jeśli ma trudną sytuację to jest osoba w jego życiu która go chociaż szanuje

- Przygotowałam ci twoje ukubione śniadanie

- dziękuje ciociu

Minho siada do stołu i zaczyna jeść po czym jego ciocia zrobiła herbatę i dołączyła się do posiłku

- słuchaj wiem że twój tato czasami ma ataki agresji ale ma ciężko w pracy i nie daje rady

- większość czasu spędza ze swoimi kolegami na siłowni a w pracy nie robi nic tylko siedzi na dupie przed kompem i gra

- ehh.. pamiętaj że możesz z nim porozmawiać i przeprowadzić się do mnie jak pozwoli

- prędzej nas oboje zatłucze i pogrzebie pod domem niż pozwoli na to

- nawet tak nie mów! masz ciężko wiem ale to dalej twój ojciec więć powinieneś mieć szacunek do niego i być mądrzejszy

- przepraszam...

Kiedy oboje skończyli posiłek ciocia Lee dała mu śniadanie do szkoły ponieważ wiedziała że u niego w szkole nie karmią za dobrze bo sama tam chodziła Minho podziękował po czym ubrał buty i udał się w stronę szkoły

Don't Leave Me ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz