MATKA
Kotku, czy pamiętasz czasy sprzed zarazy? Brakuje mi naszych przyjaciół i tej wkurzającej rodziny. Pewnie wszyscy nie żyją. Nie tęsknisz za domem? Za niewygodną kanapą, na której spaliśmy na zmianę, piecem, w którym rozpalało się kilka godzin i ciągle zatkanym zlewem? Milczysz. Kiedyś chętnie ze mną rozmawiałeś.OJCIEC
Oni przybędą. To tylko kwestia czasu. To tylko chwilowy problem.MATKA
Idź spać. Nie będę się kładła. Poobserwuję okolicę. Słyszysz? Musisz być jutro wyspany... Bo jeszcze uśniesz i nie usłyszysz odpowiedzi.OJCIEC
Sen... Odpowiedź. Muszę się położyć i wyspać, bo nie usłyszę odpowiedzi na naszą wiadomość. Tym razem odpowiedzą. Na ostatnią... Nie, to było dawno. Musieli mieć chwilowy problem. Położę się.
(Kładzie się na ziemi)MATKA
(Chwilę milczy; zaczyna sobie nucić melodię wymyślając ją; dokłada do melodii słowa; momentami się zamyśla lub szuka słów rozglądając się)
Pamiętam dawny świat bez żadnej skazy,
Dawny świat, który nie posiadał zmazy.
Nie był on może piękny, idealny,
Lecz za to jaki łatwy, machinalny.
Kłóciliśmy się w nim o politykę,
Arytmetykę i astronautykę,
Kto wynalazcą, kto zwykłym złodziejem,
Kto jest otwarty, kto jest kaznodziejem.
Gdzieś zniknęły dawne kłótnie i sprzeczki,
Gdzieś zniknęła wiara i z grobów świeczki.
Kto mądry – słucha i zbiera zapasy,
Słaby się modli, przestrzega szabasy.
Gdzie teraz Bóg twój i gdzie są marzenia,
Przekleństwa, klątwy i błogosławienia?
Drogie ciuchy, zegarki rzuć do śmieci.
Spójrz na żonę, męża, może masz dzieci,
I módl się o ich śmierć, by nie cierpieli,
By ich nie wzięli ci, co ogłupieli.
Nie tracę już sił, bo i tak umrzemy
Od strzału lub trutki, którą przejemy.ALICJA
Mamusiu...MATKA
Tak, skarbie? Miałaś zły sen?ALICJA
Tak... Czy możesz mi przynieść Pana Tuptusia?MATKA
(Jest zmieszana)
Tłumaczyłam ci, że jesteś na niego już za duża.ALICJA
Proszę, ten ostatni raz!MATKA
No dobrze.
(Wstaje; odchodzi na kilka kroków)
Mam nadzieję, że znajdę w tym sklepie jakiegoś pluszaka. Nie powinna zauważyć różnicy. Zawsze mogę powiedzieć, że się rozdarł i musiałam go zszyć, przez co teraz jest trochę inny w dotyku... Nie powiem własnemu dziecku, że świat się kończy. Jak chce pluszaka – dostanie pluszaka.
(Znika)
CZYTASZ
Słodkich snów Yume no ko
FantasyCzasy apokalipsy, matka, ojciec i ich córka zostają zmuszeni do zamknięcia się w sklepie. Powoli każdy z dorosłych zaczyna wariować. Czy matka narazi swoje dziecko na spędzanie czasu z ojcem szaleńczo wyczekującym nieistniejącej wiadomości z zewną...