#7

177 8 12
                                    

Pov Pati :
P- No halo?
N- za halo w mordę walą
P- i po to dzwonisz?
N- nie czekaj
P- no nigdzie nie uciekam
N- kurde
P- coo
N- nic już mam pytanie
P- odrazu tak nie mogłaś?
N- dobra pytanie takie czy- albo w sumie weź czarka i spotkamy się w kawiarni
P- Okej?
N- no dobra pa
P- no papa-odłozylam telefon od ucha i włączyłam przycisk zakończenia połączenia

Cz- Nati?
P- noo chciała się spotkać w kawiarni- powiedziałam odkładając telefon na szafke
Cz- kiedy?
P- a zapomniałam się jej spytać
Cz- japier co ja z tobą mam
P- Przepraszam ale to mój dom dalej
Cz- a no tak
P- przeproś
Cz- co ja pies?
P- może
Cz- załatwię cię za chwilę a teraz napisz do Natalki kiedy w tej kawiarni
P- eh ok-wzięłam telefon i weszłam w Messengera oraz napisałam do Nati wiadomość

Cz- Nati?P- noo chciała się spotkać w kawiarni- powiedziałam odkładając telefon na szafkeCz- kiedy?P- a zapomniałam się jej spytaćCz- japier co ja z tobą mam P- Przepraszam ale to mój dom dalejCz- a no takP- przeprośCz- co ja pies?P- możeCz- załat...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszlam z aplikacji i wyłączyłam ekran telefonu

Nawet nie zdążyłam odłożyć telefonu a już poczułam jak czarek mnie bierze na ręce i zbiega po schodach w stronę salonu

P- puuuuuuśc mnieeee
Cz- niiiiieee
P- agrh- próbowałam się wyrwać z chłopaka lecz był za mocny

Gdy chciałam uwolnić swój nadgarstek z objęć chłopaka coś mnie zabolało tak bardzo jak bym sobie złamała rękę

P- aaaaaaaa!!!
Cz- nie puszczę cię
P- kurwa czarek
Cz- no mówię że nie puszczę
P- AŁA KURWA PUSC MNIE TO BOLI!-popatrzył na mnie a ja się zanosiłam od płaczu od razu mnie puścił na kanapę a ja popatrzyłam na mój nadgarstek gdy czarek go zobaczył od razu bez zastanowienia wziął telefon i zadzwonił do szpitala

Po kilkunastu minutach przyjechała karetka i weszła do domu z noszami
Na nich zabrała mnie do ambulansu ręką mnie bolała tak bardzo ale po kilkunastu minutach byliśmy już w sali której lekarze mają mi sprawdzić rękę okazało się ,że mam zwichniętą rękę wkurzyłam się trochę ale trudno nałożyli mi co było trzeba i mogłam iść do domu

Oczywiście mogłam zadzwonić do czarka żeby po mnie przyjechał ale nie chciałam

Dojście do domu zajęło mi ponad pół godziny

Gdy weszłam do domu było już coś około 17 więc postanowiłam odwołać spotkanie z Nati żeby se jeszcze bardziej ręki nie uszkodzić gdy udało mi się wyciągnąć telefon z kieszeni i napisać to odłożyłam go na blat kuchenny i poszłam na górę zobaczyć czy jest czarek

Weszłam do naszego pokoju to się zdziwiłam bo go nie było postanowiłam zejść na dół i zadzwonić

Gdy byłam już na dole w kuchni wzięłam telefon do ręki u zadzwoniłam ii za pierwszym razem odebrał..

P- Hej gdzie jesteś?
Cz- w sklepie
P-kie-
Cz- z dziewczyną
P- okejj a kiedy będziesz ?
Cz- nie wiem za 20 minut
P- dobra czekam
Cz- pa
P- no paa

Po 20 paru minutach wszedł do domu z..

Tajemnicze delfiny || Pati X czaro Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz