Nie ma żadnych glonów, ale są zielone włosy i... Wszystko.
ONA JEST PIĘKNA, JESTEM W MIŁOŚCI Z NIĄ I ŻAŁUJĘ, ŻE JĄ NARYSOWAŁAM (ponieważ nie istnieje).
Wygląda mi na Erin. I nie wiem, co to za rasa, ale pewnie żadna wyjątkowo nowa i oryginalna, bo jest zielona i humanoidalna. Tak ogólnie to ona tam pod spodem nie ma nóg, lewituje, gdyby kogoś to ciekawiło.
A to chyba Courtney. Nie wiem, wszystko jedno, ale muszę jakoś nazwać. Jest trochę niewyraźna, ale jej hobby to udawanie zwłok w rzece (moje w teorii też, bo często mam podobnie martwy wygląd).
Ogólnie obie panie mają do siebie uczucie przyjaźni i są współlokatorkami.
Anywayyy, bo ten artbook nie służy do obrazków tylko tego pomiędzy nimi, to ja nie pamiętam już co chciałam powiedzieć. A. Że się nudzę w chuj i boję się ludzi, jestem leniwym debilem i wygrywam zawsze w monopoly, więc na pewno będę miała świetne życir lol
Tak w ogóle to się wkręciłam w tiktoka XDD takie guilty pleasure, ale się przyznaję bo muszę, po prostu muszę aaaaaaa
CZYTASZ
artboook
RandomRysuję, tak mi się wydaje. Oglądajcie od końca. Całkiem luźny artbook, uczę się rysować i przy okazji usuwam dziwne monologi, które czasem napiszę pomiędzy pracami. Okładka od @Voltover <333