🐞☠️

11 2 0
                                    

* typowy amerykański film online *

Moja realistyczna ręka stała się ręka z mc.. Trzymałam w niej kilof, albo mam zwidy albo to co się dzieje aktualnie jest prawdziwe.. Powiedziałam do mojej paczki przyjaciół czy też tak mają, tym razem zwidów nie miałam, nasz jakże mężny i dzielny Hiroshi chciał tam wejść, no no ciekawe jak. Za nim się obejrzałam Hiroshi powiadomił nas, że jest już w wirtualnym świecie, po nim wszedł Alex, a po Alexie cała reszta wraz z mną.

— a jak się stąd wydostaniemy? — zapytała Suzan
— um no widzisz.. Jakoś napewno — powiedziałam

Naszym wyjściem się nikt nie interesował, popatrzałam w górę i była nazwa serwera.. To nie był nasz serwer, a ni dream smp, to był jeden wielki serwer wszystkich graczy mc, ciekawa jestem jak kilka miliony ludzi się zmieściło tutaj. Bez zostawienia słowa poszłam się przejść, widziałam jak jacyś podajerze 12-latkowie stawiają flagę l'manburg na jakimś z domków, było to słodkie nie powiem, że nie. Zdawało mi się czy przypadkiem nie widziałam tańczących Ranboo i Tubbo i zirytowanego tą sytuacją Tommiego.. Meh poszłam dalej, nie wiedziałam, że siren head może być w mc, niby taki 2 enderman, ale upośledzony. Ktoś za mną szedł, byłam prawie pewna, że Alex chce mnie wystraszyć, więc wyciągnęłam swój (kradziony) diamentowy miecz, wtedy usłyszałam ostry pisk z drzewa, popatrzałam w górę, a tam mój kolega o blond włosach i niebieskich oczach, to tylko Tommy

— Tommy? Co ty tam robisz? — Zapytałam
— chciałem cię wystraszyć, lecz nie wyszło — jego Mina wskazywała na zawieszenie własnym planem, zeskoczył
— heh, jak tam się czujesz? — Zapytałam gdy właśnie zeskoczył
— oczywiście, że dobrze, czuję się jak robot gotowy do usług — najwyraźniej miał dziś dużo energi
— jesteś tu sam, czy z kimś? — zapytałam
— a..- raczej byłem z Tubbo, Ranboo i Wilburem, ale że chciałem cię wystraszyć to ich zgubiłem —
— znajdziesz ich, przecież nie są daleko — powiedziałam
— hehe, właśnie że są daleko. Nic nie poradzę, może jakiś spacer? ( ͡° ͜ʖ ͡°) — powiedział obojętnie
— no w sumie możemy się przejść —

Po moich słowach poszliśmy się przejść na jakieś górki, wysypki, jaskinie itp. Gdy wyszliśmy już podajże z 3 jaskini w której spał jakiś Janusz zauważyłam, że się już ściemnia, wypadałoby pójść spać, po chwili wystrzeliłam mi jakieś łóżko, z nadzieją że Tommy ma, niestety za pytał się mnie czy mu też wytrzasnę. Po minucie były dwa łóżka, obok siebie, rozdzielało je tylko półka nocna

— to co dobranoc? — powiedziałam
— dobranoc. — potwierdził chłopak i się położył, tak jak ja

405 słów
Cześć gwiazdeczki świecące jak Magda Gessler w swojej originalnej restauracji, niestety nie dodawałam rozdziałów, bo miałam wiele ma głowie, zakończyć Toxic relacje i takie tam :>
Autorka🎖️~

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 24, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~ I'll never forget you ~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz