☆dear høpe

96 6 5
                                    


26.10

8 - høpe b.

ostatnia była høpe. nigdy nie umówiłbym się z nią szczerze mówiąc, gdyby nie to, że upuściła swoje rzeczy przed salą gdzie miałem lekcje (to było przed naszym ostatecznym spotkaniem w księgarni). wtedy wychodziłem ostatni i coś zmusiło mnie, abym pomógł jej zbierać książki, które leżały na podłodze. ręce jej znajdowały się wszędzie, przyciskając różne opracowania do swojej szybko unoszącej się klatki piersiowej. høpe spojrzała się na mnie. nie sądziła że to będę ja, tak? jej oczy wskazywały na to. podałem jej kilka płyt, które udało mi się pozbierać przed nią i jedną książkę. zapytałem się jej o tą pojedynczą rzecz. potem rozszyfrowałem ją już na pierwszej randce. høpe była żałosna i irytująca. bez przerwy gadała o czymś, albo przepraszała, albo robiła maślane oczy do mnie, po tym jak jęczała o tym jak jest jej głupio, bo nie chciała mi się narzucać. kolejną rzeczą było to, że ubierała się tak jak jej się podobało. nie mi. wstydziłem się jej włosów, jej ubrań, całej jej postaci. zachowania też. bardzo szybko doprowadzała mnie do nerwów, a potem płakała i przepraszała. ale nie jestem aż taki, żeby oceniać ją po wyglądzie. skupiając się na środku to mogę tylko tyle napisać. miała swoje plusy, tak jak minusy. była inna niż moje byłe. miała zupełnie inny gust muzyczny, bardzo (ale to bardzo) oddający mnie, z czym rzadko można się spotkać. pamiętam, jako jedną z milszych chwil w naszym krótkim związku, noc kiedy leżeliśmy na podłodze w moim pokoju i słuchaliśmy naszych piosenek. wtedy pierwszy raz ucichła na dłuższy czas. potem sytuacja się odwracała. høpe przywiązała się do mnie mocniej niż myślałem. dzień za dniem mijał a ona zakochiwała się mocniej. ten związek nie miał trwać tak długo, ale zwlekanie ze złamaniem jej serca było konieczne w tym przypadku. żałosne było wyzywanie mnie od wszystkiego, a potem płakanie na moich oczach. może chciała, żebym poczuł się winny jej artystycznego załamania. nie działają na mnie takie nieprzemyślene kroki. i może wydawać się, że była inna, to dla mnie będzie taka sama jak reszta. droga høpe. chętnie posłucham z tobą jeszcze raz naszych piosenek.

rozdział pragnę dedykować pewnej osobie która mimo wielu wad sprawia, że są one ciekawe.
-hopeanangel

sad imagines FWOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz