Obudzilam się koło godziny 13. Karol spał wtulony we mnie. Bawiłam się jego włosami, aż usłyszałam:
- Zostaw moje włosy.
Karol nienawidzi jak ktoś bawi się jego włosami.
- Jak się czujesz mysza?
- Już lepiej. Ale dalej troche boli mnie głowa. A ty cały czas ze mną spałeś?
- Tak cały czas.
Chłopak zbliżył się do mnie i mnie pocałował w szyję.
Cały dzień spędziłam w łóżku z Karolem. Oglądaliśmy nasz ulubiony serial. A wieczorem byliśmy umówieni na grila do Matiego.
Dochodziła godzina 17. Zaczęliśmy się zbierać. Ubrałam sobie beżowe dresy i biały top, a karol czarną koszulkę i białe spodenki.
- Karol weź sobie długie spodnie będzie Ci zimno.
- Nie będzie mi zimno.
- Tylko żebyś mi później nie marudził że chory jesteś.
- Ja i marudzenie?
- Cały czas marudzisz chłop.
- Nie prawda. Dobra chodź idziemy.
- Czekaj muszę włosy uczesać.
- Jak zawsze muszę na ciebie czekać.
- Cicho tam bądź.
Uczesałam się i wyszliśmy na grila. Na grillu była Marta i Mikołaj i Mati i Marcysia. Usmażyliśmy kiełbaski i chleb. Zjedliśmy i tańczyliśmy. Można powiedzieć że mała imprezka się zrobiła.*dwa lata później *
Za dwa dni Karol kończy 18 lat. Organizujemy razem jego osiemnastkę. Ma już wynajętą salę na imprezę. Muszę kupić jakieś dekoracje i ładnie ją udekorować. Muszę jeszcze iść z dziewczynami wybrać ubrania na urodziny. A no i jeszcze kupić prezent. Postanowialm ze kupię mu jego wymarzone buty. Te buty są strasznie drogie bo kosztują 10TYS. ale czego nie zrobi się dla ukochanje osoby. Dzisaj idę z dziewczynami do galerii po ubrania i po te buty.
- Hej dziewczyny.
- Cześć
- Hejka.
.....