Właśnie się obudziłam.
Ku moim oczom ukazał się Filip.
A ja pewnie teraz wyglądam jak dwieście nieszczęść!
F-Hej Emma. Jak się czujesz?
E- Lepiej niż wcześniej.Dziękuję, że przyszedłeś.
F- Nie masz za co. Przecież wiesz co do ciebię czuję.
No i nastała cisza. Nikt się nie odezwał nawet ta babka, która leżała obok na łóżku.
Teraz tak myślę a może to już czas żeby powiedzieć Filipowi co do niego czuję..
Nagle Filip wstał i wyszedł wrócił dopiero po 10 minutach.
Poszedł zapytać się lekarza czy możemy iść na spacer.
F- Wstawaj Emmo! Idziemy na spacer. Musisz się przewietrzyć.
E- Okay, tylko się ubiorę.
Wzięłam jakieś czarne dżinsy i biały top na, który narzuciłam miętowy sweterek.
E- Jestem gotowa możemy iść.
F-Okay, chodźmy.Jesteśmy już na dworze.
E- Filip czy możemy pogadać?
F- Oczywiście.
E-Filip, bo ja..
No i właśnie na słowa "kocham cię" wkroczyła Lily.
Lily to pielęgniarka opiekująca się młodzieżą.
L- Emma pora już do środka pożegnaj się z kolegą i do szpitala już!
Po prostu miałam ochotę jej przywalic.
Akurat w tym momencie przyszła sobie głupia Lily..
F- Dobrze Emmo na mnie już pora. Cześć.
Zdziwiłam się..
Bo właśnie Filip pocałował mnie w polik ale ten pocałunek nie był zwykłym pocałunkiem w polik. Był magiczny nigdy takiego czegoś nie czułam.
Cała się zarumieniłam.
Wyglądam pewnie jak burak..
Filip poszedł a ja wróciłam do szpitalu.
YOU ARE READING
Miłość zmienia wszystko
Teen FictionEmma i Filip są razem, ale czy ta miłość nie namieszala im zbytnio w głowach?