Zabranie ze sobą bluzy okazało się przydatne gdyż w czasie gdzie mieliśmy już wracać Nocne pióro przemoczona wyszła z wody, przemyślała to że będzie pływać więc wchodząc ściągnęła spodnie lecz wychodząc była mokra od stóp do głowy, powiedziałam aby ściągnęła koszulkę a ja wzięłam swoją bluzę przewiązaną w pasie i po chwili założyłam na Nocne pióro swoją bluzę która idealnie na nią pasowała.
- noszenie za dużych bluz się przydaje - pomyślałam po czym wzięłam koszulkę Nocnego pióra i wyciągnęłam z wody, po wykonaniu czynności przerzuciłam koszulkę przez ramię i powiedziałam "Wracamy! Jest już 5 po 21" po czym odwróciłam się plecami do reszty i pomacham ręką w geście 'za mną'. Idąc tak gadaliśmy o różnych pierdołach po dotarciu podbiegła do nas organizatorka i kazała iść do domków, posłusznie poszliśmy. Z torby wyciągnęłam piżamę i pobiegłam do kibelka, będąc tam przebrałam się i wyszłam dając dostęp do kibelka reszcie. Czekając aż się ogarną wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać yt
CZYTASZ
Wizje
FantasyMam nadzieję że nie wyszło masło maślane 😩 rozpływając się w wizjach i myślach gadam głupoty, choć, gadanie to nie pisanie