Rozdział 2

103 12 0
                                    

Mira:
Szłam właśnie do domu kiedy zaczepił mnie gang Luisa.
L: Gdzie się tak śpieszysz kotku? Może pokarzesz nam wreszcie skrzydełka...
M: IH*, i nie jestem twoim kotkiem! Zapamiętaj to sobie!- przepchnełam się i ruszyłam szybkim krokiem do pobliskiego bloku. Weszłam do mieszkania i sprawdziłam czy mam dziś wartę w kawiarni naprzeciwko.
Tak od 12 do 17. A jest... 11:15. " Ok to może zdąże się jeszcze wykąpać? "- pomyślałam wchodząc pod prysznic.
***
Po wyjściu z domu ruszyłam do kafejki.Cały czas czułam na sobie czyiś wzrok...

*IH - in house

Magia Feniksa...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz