Bakugou: Deku możesz przestać za mną łazić i nazywać mnie "Kacchan"?
Deku: Przestanę tak do ciebie mówić jak ty zaczniesz do mnie mówić po imieniu.
Bakugou: Nigdy ponieważ tylko ja mogę tak cię nazywać bo jesteś moim życiem.
Deku: A ty moim dlatego ja ciebię dalej tak będę nazywał. *podchodzi do niego i go całuje*
Bakugou: *odwzajemnia pocałunek*