XLXVII Zdrada Katsukiego z Kirishmą

115 5 1
                                    

Kirishima: Bakubro ja już tak dłużej nie mogę tego ukrywać.

Bakugou: Wiem ja tak samo *całuje Kirishimę*

Kirishima: *odwzajemnia*

Izuku i Mina: *idą rozmawiając i nagle natrafiają na całującą się parę nagle orientują się kto to jest*

Izuku: K-kacchan? Jak mogłeś byliśmy razem od gimnazjum! *mówi przez łzy*

Bakugou: *odrywa się od Kirishmy i patrzy na płaczącego Izuku* Deku ja nie chciałem tego przepraszam nie zrywaj ze mną *błaga na kolanach*

Izuku: Nie wiem Kacchan za bardzo mnie zraniłeś. Niestety ale z nami koniec i więcej się do mnie nie odzywaj. Żegnam. *odchodzi do swojego pokoju zalany łzami i po drodze bierze z kuchni nóż i zamyka się w swoim pokoju i podcina sobie żyły*

Mina: Kiri ja myślałam że wiesz iż Bakugou jest w związku z Izuku.

Kirishima: Przepraszam Mina.

Todoroki: Czy ktoś z was wie czemu Midoriya brał nóż z kuchni? *pyta obecną trójkę*

Mina: Co masz na myśli Shoto?

Todoroki: No widziałem jak brał z szuflady nóż a potem skierował się do swojego pokoju i tam się zamkną.

Mina: Widzisz Bakugou co zrobiłeś! Jak mogłeś mu to zrobić *biegnie to pokoju Izuku i zaczyna walić w drzwi* Izuku błagam nie rób nic głupiego! *woła przez łzy*

Izuku: *leży w kałuży krwi i się nie rusza*

Bakugou: Kosmitka odsuń się *używa daru by wywarzyć drzwi pokoju Izuku i widzi go leżącego z podciętymi żyłami i nieprzytomnego* D-deku?!

Mina: *wchodzi do środka* Bakugou co się stało? *zakrywa ręką usta widząc nie przytomnego Izuku* Todoroki biegnij po Aizawę i RG szybko *tamuje krwawiące rany Izuku*

Todoroki: *biegnie po potrzebne osoby*

Mina: Jego puls jest bardzo słaby.

Aizawa i RG: Co się stało?

Mina: Podciął sobie żyły *mówi dalej tamując krwawienie*

Izuku: *robi się blady i zimny*

Mina: Robi się zimny.

Izuku: *umiera z wykrwawienia się*

RG: Przykro mi ale nie udało się go uratować zmarł przed chwilą *mówi ze smutną miną patrząc na pozostałych*

Bakudeku talksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz