Przygody w ZSGH

1 - Liniał Wagińskiego

Sebastian kierował się właśnie do sali "Morenka" po udanym szybkim numerku z geografką. To był najlepszy wytrysk blondyna w tym miesiącu, był wniebowzięty.
Magdalena dokładnie wiedziała jak się zachować aby Seba doszedł (ostry spust na ryj).

Tego dnia Madzia była bardziej dominującą niż zwykle i niezwykle podobało to się starszemu mężczyźnie.

Sebastian dotarł wreszcie na lekcje służby pięter z klasą II TH. Była to jego ulubiona klasa w szkole ponieważ zawierała najwięcej puszczalskich suk - Sebastian kochał takie osoby.

Nie mógł zaprzeczyć temu, że w II TH było wiele atrakcyjnych nastolatków, którzy uklękliby przed nim na jego prośbę. Dlatego tak bardzo kazał przestrzegać regulaminu. Gdyby zobaczył kawałek ramienia nie mógłby się powstrzymać.

Jeszcze dotąd nie posunął się do stosunku seksualnego z uczniem, ale musiał przyznać, że była to jedna z jego najgłębszych fantazji.

Właśnie był w trakcie przepytywania uczniów z kategoryzacji hotelów. Następnym do odpowiedzi był Tomasz Michalski - jeden z nerdów i zarazem największy krasz Sebastiana (chodź blondyn nigdy się do tego nie przyzna).

Gdy patrzył na jego włosy opadające mu na czoło, jego mózg skupiał się tylko na myślach o pociąganiu brązowych loków, podczas wpychania swojego penisa do chłopaka.
Tak potężnie się zamyślił, że nie zauważył tego jak z ust Tomka wydobywały się ciche jęki, tak jakby właśnie robił sobie dobrze.

Sebastian wiedział jednak, że to niemożliwe ponieważ ręce nastolatka miał na widoku i były one puste, zaciśnięte w pięści.

Blondyn postanowił w końcu zaspokoić swoją ciekawość seksualną i posłuchać swojego instynktu samcy alfa. Wyruchanie Tomasza było ważniejsze niż praca w jakimś technikum. gastronomiczno-hotelarskim. Jego kutas pragnął tylko tego.

Po lekcji pełnej niekomfortowego omijania swojego stojącego, Sebastian kazał Tomaszowi zostać a reszcie klasy wyjść. Brunet myślał że chodzi o nadchodzący egzamin lecz plany nauczyciela drastycznie się różniły.

Tomek wcale nie spodziewał się tego, że blondyn wyjmie swój mięsisty kręgiel z dżinsów. Wyraził swoje zadowolenie widokiem, praktykując kolejny jęk, tym razem głośniejszy.

Sebastian był cholernie podniecony całą tą sytuacją, a z resztą Tomasz również.

Profesor Wagiński wyjął z poręcznej kieszeni prezerwatywę w kolorach tęczy, zbliżając się do docelowej osoby - Tomasza.
Młodszy mężczyzna poczuł jak gorąca krew wypełnia jego członka, który walczył o wolność z materiałem jego spodni.

Sebastian zauważył to, śmiejąc się łobuzersko pod nosem. Tomek nigdy wcześniej nie miał sensualnych myśli o Wagińskim, ale w tamtym momencie, bycie wyruchanym przez niego to było jego największe marzenie.
Starszy mężczyzna jednym szybkim ruchem, rozpruł materiał spodni Tomka, ściągając je z aksamitnych nóg nastolatka.

Dźwięki dochodzące z ust Tomasza, były dla Sebastiana jak szynka dla Reksia. Profesor chciał skonsumować ciało młodszego od niego bruneta. Podszedł jeszcze bliżej, zaczynając atakować szyję Michalskiego. Skończył dopiero gdy miał satysfakcję z czerwono-fioletowych malin na jasnej skórze szyjnej Tomka.

"P-panie Wagiński..a-ah" jęknął uczeń gdy profesor zaczął masować jego podnieconego penisa.

"Jesteś taki piękny.. mmm.. chcę cię wyruchać bardziej niż twojego psa."

Ten komplement sprawił, że Tomasz był na pograniczu z orgazmem. Wiedział jednak, że jeśli dojdzie za szybko, Sebastian będzie zły.

"Zdominuję cię megamocno...... pozwolisz mi?" zapytał Seba, słodkim i lekkim głosem co było zdecydowaną odwrotnością jego zamiarów.

"T-tak poproszę daddy.." powiedział prawie orgazmujący Tomek.

Sebastian stwierdził że młodemu wystarczy już kuszenia i zabrał się za ściąganie swojej eleganckiej koszuli roboczej. Parówa blondyna dyndała swobodnie niczym żyrandol - Tomasz nie mógł się przestać na niego patrzeć. To była jedna z najlepszych rzeczy jakie widział w swoim życiu.

Wagiński rozebrał Tomka do gołych sutków, które zwinnie złapał swą utalentowaną jamą ustną. Nastolatek pierwszy raz doświadczył takiej rzeczy, która spodobała mu się natychmiastowo.

Brunet jęknął hałaśliwie kiedy starszy mężczyzna obrócił go plecami do siebie, każąc mu wypiąć pośladki do tyłu. Na to właśnie czekał Tomek.

Spoglądając na dupę nastolatka, Seba odkrył butt plug, który tkwił w dziurze Tomasza przez całą lekcję.

"Ojojoj Tomku..."

- - -

Sebastian pieprzył Tomasza analnie, trzema chudymi palcami gdy nagle ktoś nieproszony otworzył drzwi do sali. Profesor całkowicie zapomniał o zakluczeniu drzwi! Co za pech!

Zza drzwi wyłoniły się głowy dwóch uczniów drugiej TH. Byli to Filip i Maja, którzy szukali właśnie telefonu chłopaka. Sebastian wiedział że ma przesrane, lecz miał duże IQ i jednym susem schował jęczącego Tomasza pod biurko. Blondyn zmienił położenie palców z dupy Tomka do jego ust, aby zapewnić sobie ciszę.

"Panie Wagiński dlaczego Pana ryj jest czerwoniejszy niż zawsze?" zapytał ciekawski Filip, spoglądając na nauczyciela z zaintrygowaniem. Sebastian wiedział że Drożdż dołączył by gdyby wiedział co się naprawdę dzieje, ale w tamtym momencie pragnął on tylko Tomka.

Uratował go dzwonek na następną lekcję, który sprawił że Filip i Maja opuścili klasę. Nie ominął on jednak dziwnych spojrzeń od uczniów.

Sebastian wyjął palce z buzi Tomasza. Były doskonale namoczone śliną nastolatka. Profesor właśnie wtedy zdał sobie sprawę z tego, że linijka wisząca pod tablicą była o wiele dłuższa niż jego prącie. Jego mózg wpadł na zajebisty pomysł. Wagiński wiedział, że Michalski kocha BDSM. Usłyszał to kilka razy, przechodząc obok Tomka i jego znajomych na korytarzu.

Z siłą Herkulesa wyjął ucznia spod biurka, sadzając go na nim.

Tomek obserwował uważnie jak Seba chwycił przyrząd pomiarowy, patrząc na niego jak wampir na gołą szyję. Brunet kochał uczucie grozy i niepewności - to sprawiło że po raz drugi dostał wzwodu.

"Tomku..."

"Tak, daddy?"

"Włożę w ciebie linijkę."

"Poproszę!"

Sebastian uśmiechnął się na myśl, że w końcu wyrucha swojego krasza. Jego największe fantazje erotyczne się spełniały jedna po drugiej.

Blondyn pokrył linijkę lubrykantem, który zawsze trzymał w torbie. Naprzeciw Seby, siedział zdesperowany Tomasz.

Tak naprawdę nastolatek wolałby penisa Sebastiana niż linijkę, ale stwierdził że nie będzie narzekał. Nie wykonywał żadnych czynności seksualnych od jakiegoś czasu, przez co był jeszcze bardziej niecierpliwy niż zwykle.

Sebastian rozwarł nogi bruneta, kładąc je na swoich ramionach. Tomasz zrelaksował się i położył plecami na biurku nauczycielskim.

Profesor hotelarstwa zaczął wpychać plastikowy przedmiot do odbytu Tomka. Młodszy czuł się wyboiście.

Gdy 1/3 linijki była już w Tomku, Sebastian zaczął ją wypychać i wpychać z powrotem, dokładnie jakby miał do czynienia ze zwykłym dildo.

Profesor Wagiński był niesamowicie podniecony samym widokiem więc zaczął walić sobie konia podczas ruchania nastolatka linijką.

Gdy nadszedł drugi orgazm Tomasza, nastolatek wydał z siebie najpiękniejszy jęk jaki kiedykolwiek słyszał nauczyciel. Ten dźwięk był tak anielski, że kutas Sebastiana wytrysnął z lotem błyskawicy.

Wtedy Sebastian zrozumiał to, że właśnie zdradził Magdalenę. Nadal do niej coś czuł, więc ubrał się i zostawił śmierdzącego spermą Tomasza na biurku w Morence.