Zamiana ról

7.9K 25 0
                                    

Tym razem stało sie coś co dzieje sie rzadko. Został rozebrany do naga, przywiązany do krzesła i zakneblowany. W jego oczach tkwiły płomienie rządzy. Stała nad nim w lateksowym stroju uśmiechając się szyderczo w jego kierunku patrząc mu głęboko w oczy. Teraz władza była w jej rękach i świadomość tego wprawiała ją w zachwyt. Złapała go za włosy odchylając głowę do tyłu zaczęła całować i lizać szyję. Przez jego plecy przemykał co kilka sekund dreszcz przyjemności. Puściła go i zataczając powolne okręgi dookoła krzesła na którym siedział uderzała biczem w dłoń co jakiś czas przejeżdżając nim po jego udach lub klatce piersiowej. W końcu stanęła przed nim i korzystając z bicza uniosła jego głowę tak aby patrzył jej w oczy po czym uderzyła w udo. Z jego zakneblowanych ust wydobyło się coś w rodzaju niemego krzyknięcia kiedy w nocy uderzysz małym palcem w szafke ale nie chcesz nikogo obudzić.
Ta jakby niczego nie świadoma uderzyła po raz kolejny w to samo miejsce aby poczuł mocniejszy ból. Kiedy skończył już wydawać odgłosy ta uklękła przed nim i łapiąc jego penisa w dłoń zaczęła sie nim bawić. Jeździła kciukiem po punkcie który dla faceta na dłuższą mete staje sie męczący ale ona miała to gdzieś, dalej bawiła się jednocześnie drażniąc go i patrząc jak początkowo przyjemny dotyk stawał się czymś w rodzaju delikatnej tortury. Ulżyła mu na chwile zaczynając go masturbować i kiedy ten miał nadzieje że tak będzie do końca ona od razu sprowadziła go myślami na ziemię i znów zaczęła bawić sie tak jak na początku. Próbował jej przerwać ale siła z jaką go skrępowała nie pozwalała mu na to ponieważ liny z każdym ruchem coraz bardziej wżynały się w nadgarstki i kostki. Nagle przestała, wstając chwyciła coś w rodzaju garoty, stanęła za nim zakładając mu to na szyję zaczynała podduszać jednocześnie masturbując go. Kiedy puściła przyrząd do duszenia długimi i ostrymi paznokciami mocno przejechała po jego brzuchu i klatce piersiowej. Przyjemność i ból, które właśnie w tej chwili wypełniły jego ciało spowodowały mocne naprężenie mięśni i mężczyzna wyprostował się na krześle jak gdyby ktoś uderzył go w plecy kijem. Przeszła ponownie przed niego i gwałtownym ruchem złapała za szyje po czym spoliczkowała mówiąc do niego           " teraz ty jesteś moją kurwą". Puściła jego szyję i łapiąc za włosy odciągnęła jego głowę po raz kolejny usiadła na nim. Zaczęła ruszać biodrami w przód i w tył całując jego szyję i wbijając paznokcie w uda drapała. Z jego nóg zaczęła spływać krew. Krople rozbryzgiwały się na podłodze on zaś wydawał z siebie dzwięki tak głośne że gdyby dobrze się wsłuchać usłyszałoby sie je zza ściany. Kiedy to jej sie znudziło wstała, przejechała ręką po raz kolejny po jego klatce, uklękła przed nim i zaczęła ssać jego penisa. Robiła to szybko ale i brutalnie kiedy wkładała go sobie głęboko do gardła i podgryzając sprawiała mu ból. Wyciągnęła go łapiąc tlen i znów zaczęła się z nim drażnić, czując że jest blisko miała jeszcze kilka minut zabawy których nie chciała zmarnować. Wbijała mu po raz kolejny paznokcie w uda, drapała go po klatce póki szramy nie otworzyły się na tyle, żeby nie zaczęła z nich lecieć krew. Po tym po raz kolejny wzięła go do ust i ssąć intensywnie poruszała językiem po tym samym punkcie co na początku. Mężczyzna zaczął coraz szybciej oddychać, próbował jęczeć ale knebel mu na to nie pozwalał i nagle zapadła cisza. Poczuła że doszedł a jej buzia wypełniła się spermą. Wstała i patrząc na niego uśmiechnęła się przełykając to co w niej zostawił. Pogłaskała go po głowie, odwróciła się i wygwizdując swoją ulubioną melodię wyszła z pokoju zostawiając go wyczerpanego i we krwi na krześle.

Nóż I KajdanyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz