Dzisiaj zadzwonił do mnie Tubbo który mnie obudził o 7. Zapytał czy chciałbym się z nim spotkać, więc odpowiedziałem "tak". Dobrze wiecie, bądź nie, że dzwoniłem do Tommy'ego w sprawie weekendu.
Po rozmowie z Tubbo ubrałem się, umyłem zęby i wsiadłem do samochodu by jechać po niego.OKOŁO GODZINY 10.30
Jadę godzinę, więc wjadę po drodze do maka.
Włączyłem kamerę żeby nagrać vloga.
Zacząłem mówić do kamery:
R: Dzień dobry, witam na porannym vlogasku.
Właśnie jadę po Tubbo, a później jedziemy do Tomm- *zadzwonił telefon* Ranboo przerwał.
R: Przepraszam za chwilę wrócę. Powiedział.
T: Cześć Ranboo
R: Tubbo coś się stało?
T: Mam mały problem..
R: No mów.
T: Nie wiem w co się ubrać..
R: JEZU TUBBO Z TOBĄ JAK Z BABĄ. UBIERZ NORMALNĄ KOSZULKĘ I DRESY. krzyknął Ranboo
*rozłączył się*Uhhhh.. z nim jak z babą, "nie mam w co się ubrać"
Dobra zresztą. Nie chce mi się już nagrywać *schował kamerę*W MAKU
K: To wszystko?
R: Tak dziękuję.
K: Dobrze, proszę podjechać do drugiego okna
*odjeżdża*W DRODZE DO TUBBO
Zadzwonię do Tubbo.
*dzwoni*
CZYTASZ
~trzech wspaniałych Chłopców~
Fantasyprzygody trzech chłopców -tommy (ten co ciągle pije cole) -tubbo (ten od pszczół) -ranboo (ten co ma 2m wysokości)