Pov Dominik:
To dzisiaj! To juz dzisiaj! Ogłosimy The Blaze house!Bardzo się cieszyłem i szybko poszedłem do chłopaków żeby ich poinformować że to już dziś bo może zapomnieli. Wyszedłem ze swojego pokoju najpierw skierowałem się do pokoju Filipa. Zapukałem, Filip odparł ,,Proszę". Więc wszedłem.
D:Hej Filip- przywitał się
F:No siema co tam?- zapytał
D:Bo pamiętasz że dzisiaj ogłaszamy the Blaze house 2?- oznajmił szczęśliwy
F: Coś mówiłeś Dominik?- zapytał
D:Filip!Co się z tobą dzieje! Mówiłem że dzisiaj ogłaszamy bazę house 2!Skup się- powiedział wkurzony
F:Przepraszam ale zapatrzyłem się. Już wstawiam story- powiedział
D:To dobrze. To wstaw i zejdź na dół na śniadanie. Ja idę do Pawła- oznajmił
Pov Filip:
Siedziałem w pokoju i chciałem wstawić story z ważnym info. Nagle usłyszałem pukanie do drzwi mojego pokoju. Powiedziałem proszę. W drzwiach ujrzałem mojego ukochanego. Tak zakochałem się w Dominiku. Blondyn usiadł na moim łóżku obok mnie tak się na niego zapatrzyłem że aż nie usłyszałem co do mnie mówił. Dlatego poprosiłem żeby powtórzył. Co prawda był trochę wkurzony jak go nie słuchałem ale przejdzie mu.
Pov Paweł:
Siedziałem sobie w pokoju odpisując na kom i na meile. Ale przerwało mi pukanie do drzwi odparłem Proszę a w moim pokoju ukazał się uroczy blondyn. Szybko wstałem odłożyłem telefon i usiadłem obok niego
D:Hej Paweł mam pytanie?- zapytał
P:....- Nie odpowiedział nic. Dalej się patrzył na blondyna
D: Paweł?Wszytko dobrze?- Spytał zmartwiony chłopak
P:A no tak. Nie nic nie jest tylko spojrzałem na cudowne ocz..- Nie dokończył
D:Czemu nie dołączyłeś? - odparł ze zdziwieniem
P:Nie ważne. O co chciałeś zapytać? - Spytał
D:Czy pamiętasz co dzisiaj ogłaszamy?- Powiedział
P:Nie.. Zapomniałem.
Przypomnisz mi?- Znów się zapatrzył na oczy blondyna
D:Oj Pawełek, Pawełek- zaśmiał się
P:Heh. Aaaa no tak już wiem. Dzisiaj ogłaszamy the Blaze house 2- oznajmił ze szczęściem w głosie
D:Brawo Pawełek!A teraz chodź na śniadanie- powiedział
P:Okii już idę tylko ułoże włosy- oznajmił
D:Aj tam ładne masz nie musisz układać- zaśmiał się i poczochrał Pawła po włosach
P:No dobra to chodźmy- uśmiechnął się i wyszli z pokoju
Pov Dominik:
Gadałem tak z Pawłem chyba 20 min. Aż nagle przypomniała sobie co mamy dzisiaj ogłosić. Więc powiedziałem żeby szedł na śniadanie. Poczochrałem go po włosach i wyszliśmy z pokoju Pawła. Gdy zeszliśmy na dół ujrzeliśmy Filipa robiącego śniadanie. Spojrzeliśmy na siebie z Pawłem bardzo zdziwieni bo przeważnie ja robiłem śniadanie. A tu nagle Filip robi śniadanie. Nie do wiary.
P:Dominik?Widzisz to?Filip robi śniadanie- Patrzył niedowierzając
D:No właśnie tak patrzę- odpowiedział szatynowi
F:Hej chłopaki co tak patrzycie? Coś źle robię?- zapytał bardzo zdziwiony
D:Hahaha nie no wszystko robisz dobrze tylko się zdziwiliśmy że ty śniadanie robisz- Zaśmiał się i powiedział
