Ken Ryuguji
Właśnie skończyła ci się ostatnia lekcja razem z przyjaciółkami biegłaś do szafek jak najszybciej zmienić buty gadając o głupotach i o tym co będziecie dzisiaj robić padło na małe zakupy oraz obiad w restauracji. Monotonnie rozmawiając z nimi przyszła ci myśl
Hmm czy ja czasem o czymś nie zapomniałam?
Twoje myślenie przerwała jedna z przyjaciółek
HALOOO ziemia do Y/n
Yyy co tak tak! ŻYJE
Matko możesz chociaż raz mnie słuchać..
Ou przepraszam zamyśliłam się
Chodząc bezczynnie po galerii i szukając perełek i tak jak zwykle nie znajdując stwierdziłyście że to dobry moment na zjedzenie tego obiadu.
Po zamówieniu i czekaniu na danie usłyszałaś dzwonek telefonu z twojej torby
Y/n: ( mama? ona czasem teraz nie pracuje..)
Dziewczyny mama dzwoni zaraz wracam
Spoko spoko
Y/n: Tak mamo coś się stało? Nie powinnaś pracować?
Mama: TAK STAŁO SIĘ GDZIE MASZ BRATA
Y/n: (racja o tym zapomniałam JAKA JA GLUPA) MAMO PRZEPRASZAM JA NAPRAWDĘ MUSZĘ KOŃCZYĆ
Mama: czek-
Odrazu po rozłączeniu się pobiegłam na sale zostawiajac pieniądze za danie którego i tak nie zjesz mówiąc dziewczyna jaka jest sytuacja pobiegłaś w stronę szkoły modląc się aby twój barat gdzieś tam był przy skręcie do wejścia szkoły zobaczyłaś go całego i zdrowego
Y/n: (kamień z serca ale zaraz kto to)
Koło twojego niewinnego brata zobaczyłaś jakiegoś blondyna z tatuażem był dość wysoki i dobrze zbudowany
Y/n ( a to co jakiś YAKUZA O NIE CHCE MI BRATA PORWAĆ MATKA MNIE ZABIJE)
Szybkim lecz niepewnym krokiem podeszłaś
Y/n przepraszam ale-
Twoje zdanie przerwał brat który się na ciebie rzucił przytulając się do ciebie po kilku sekundach puścił cie a blondyn podał ci rękę abyś wstała chciałaś coś powiedzieć ale zaczął pierwszy
Draken: Wybacz nie miałem złych zamiarów zobaczyłem go zapłakanego chciałem wyciągnąć informacje aby odnaleźć jego rodziców ale znalazłaś go szybciej heh
Y/n: Z całego serca ci dziękuje nie wiem co by było gdyby ktoś go porwał
Draken: Nie ma sprawy
Y/n Późno już będę się zbierać
Draken: Odprowadzę was
Y/n: Jeśli to nie problem to w drogę!
Podczas przechadzania się do domu gadaliście dowiedziałaś się że chłopak nazywa się Ken Ryuguji ale woli Draken
Gadaliście o wszystkim jakbyście się znali wieczność gdy już doszliście do domu brat pożegnał się z Drakenem a ty zapytałaś się o numer chłopak bez wachania podał ci go i odszedł a ty dostałaś niezły ochrzan od mamy...
SORY ŻE DAWNO NIE BYŁO ROZDZIAŁU ALE NIE WIEDZIAŁAM JAK ZACZĄĆ NASZŁA MNIE WENA WIEC MOŻE JUTRO BĘDZIE KOLEJNY ROZDZIAŁ😋
