Jak już wróciliśmy do naszego miasteczka, wracając do domu ciągle myślałam czy coś się stało z mamą? Ta myśl nie dawała mi spokoju.
Otwierając drzwi do domu zobaczyłam leżącą mamę na kanapie, podbiegłam od razu i zaczęłam ją trząchać. Nie dawała znaku życia, szybko sięgnęłam po telefon i już miałam wpisany numer na karetkę ale zboczyłam, że się podnosi.
- O, Cześć kochanie, jak było na wycieczce? Widzę, że jesteś jakaś poddenerwowana, coś się stało? Chodź zrobię Ci herbatkę, taką, jaką lubisz.
- Nie, ze mną wszystko w porządku, spałaś i nie odzywałaś się przez długi czas, co się stało?
- Aa, no wiesz, byłam zmęczona pracą w domu, bez twojej pomocy mi ciężko. Stwierdziłam, że się zdrzemnę i wyszło na to, że cały dzień przespałam.
- Oh, całe szczęście, że nic Ci nie jest.
Gdy wróciliśmy do szkoły, w ogóle nie rozmawiałam ze Stacey, niby trochę za nią tęskniłam ale nie miałam odwagi do niej zagadać. Nie chciałam żeby nasze drogi rozeszły się w taki sposób.
CZYTASZ
Zakochane w sobie
Teen FictionMłoda dziwczyna dowiaduje się o tajemnicy, którą skrywała przed nią jej matka, co odmienia jej dzieciństwo, jak i całe życie. Doświadcza ona zakochania w pewnej osobie, co powoduje przykry skutek związany z jej matką. Dziewczyna od tamtego momentu z...