012

23 2 0
                                    

Zakochanie. Byłyście kiedyś zakochane?

Szczerze powiedziawszy, to nie. Nigdy nie poczułam czegoś takiego jak miłość. Oczywiście byłam kimś zauroczona i wiele osób mi sie podobało, ale jeszcze nigdy do kogoś nie poczułam czegoś więcej. No wiecie, tych przysłowiowych motylków, dreszczyku, uzależnionia się od barwy czyjegoś głosu, czy od  niego samego. Nie mam zamiaru tego przyśpieszać. Myślę, że trzeba poczekać na kogoś wyjątkowego. Kogoś dla mnie

No wiecie.. Prawdziwie zakochać się, moim zdaniem można  tylko raz, tyko z jedną wyjątkową osobą, która jest przeznaczona tylko jednej osobie. (Wiem, niepoprawna romantyczka, zdaję sobie z tego sprawe.)

Jednak, czy miłości nastolatków to te prawdziwe?

To zależy.. Niektórzy są takimi sczęśliwcami i poznają te swoje drugie połówki wcześniej niż inni. Są wybrańcami. Oczywiście nie wliczam tu miłości dla szpanu, czy coś w tym typie. 

Moi rodzice poznali się całkiem szybko. Nie odrazu się w sobie zakochali. Po prostu musieli do tego dojrzeć. Większość ludzi musi dojrzeć do miłosci. Bo to przecież nie spada, jak grom z jasnego nieba. Moim zdaniem  nie ma miłości "od pierwszego wejrzenia", no bo jak można się w kimś zakochać widząc tylko jego twarz? Nie można. No właśnie. Trzeba poznać daną osobę, jej światopogląd, opinie, ją całą.

Nie mam zamiaru szczególnie wypatrywać miłości. Ona przyjdzie nie zapowiedzianie (a jak nie, to zostanę zakonnicą, albo starą panną z kotem. Myślę, że nazwałabym kota Karma. No wiecie. Byłoby śmiesznie "Karma, idź jeść karme"... Nie, Paula świrujesz.) 

Pewnego dnia będę zakochana. :)

Nothing wrong, paulss14Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz