Sinhee,
dziękuję Ci za spędzony wspólnie czas. bardzo to doceniam, że wytrzymałaś ze mną więcej niż pół roku.
dziękuję, że pojawiłaś się w moim życiu kiedy mój świat zaczął się powoli walić. po śmierci rodziców nie miałem żadnego oparcia oprócz Ciebie. byłem i nadal jestem za to wdzięczny. pomagałaś mi poukładać sobie wszystko od początku i zacząć od nowa.
od razu się w tobie zakochałem. byłaś wtedy taka uprzejma, kiedy podeszłaś do mnie widząc mnie oddalonego od reszty klasy. dziękuję Ci za to.
byłem zaskoczony kiedy zgodziłaś się być ze mną w związku mimo, że znaliśmy się niecały miesiąc. dziękuję Ci za to.
na początku wszystko było jak z bajki, no prawie. po upływie czasu zrozumiałem, że byłaś pieprzoną materialistką. musiałem zapewniać Ci zawsze wszystko co najlepsze, inaczej nasz związek nie przetrwał by tygodnia.
kiedy poznałem Yorę, nie polubiłem jej za bardzo. starała się nas rozdzielić jak tylko mogła. teraz wiem, że robiła to tylko wyłącznie z troski. nie chciała by kolejna osoba cierpiała przez Ciebie. teraz ją zrozumiałem, na jej miejscu również bym tak zrobił.
dziękuję Ci za to.Nasze zerwanie,
nigdy bym się nie spodziewał tego. wszystko stało się tak szybko, że nie pamiętam nic z tamtego dnia. pamiętam tylko pustkę i ból, który pozostał do tej pory w moim sercu. nadal nie umiem się pozbierać. zostały mi tylko wspomnienia, które przeklinam jak tylko mogę. nienawidzę Cię, jednak nadal w głębi serca nadal kocham.dzięki Tobie nauczyłem się wielu rzeczy, ale też wiele straciłem. straciłem poczucie bezpieczeństwa, każdy następny dzień dla mnie staje się wyzwaniem. nie jestem w stanie funkcjonować tak jak kiedyś. wszystko wykańcza mnie psychicznie, moje myśli zaczynają się krzyżować, zaczynają mnie przytłaczać. zaczynam zastanawiać się co mi właściwie zostało w życiu? czy moje życie ma jeszcze jakikolwiek sens? na żadne z tych pytań nie umiem odpowiedzieć ani jednym słowem. powoli tracę siebie, nie jestem już mną. stałem się bezużytecznym robotem, który umie aby płakać i oddychać.
wydałem moje ostatnie pieniądze na kwiaty, które wyśle Ci razem z tym ostatnim listem. mój dom przypomina bardziej ruiny, nie mogę normalnie w nim żyć, dlatego nigdy Cię do niego nie zabrałem. przepraszam.nie chcę Cię za nic już obwiniać. chcę abyś wiedziała, że byłaś pierwszą i ostatnią osoba, którą obdarzyłem tak silną miłością jaką tylko mogłem. przepraszam i dziękuję jeszcze raz za wszystko.
Moja Najdroższa, obiecaj mi, że znajdziesz kogoś, kogo pokochasz tak bardzo jak ja Ciebie. obiecaj, że będziesz zawsze szczęśliwa, obiecaj, że nie będziesz płakać przez byle kogo.
obiecaj, że o mnie zapomnisz.Gdy ostatnia róża z bukietu uschnie, będę już zapewne w lepszym miejscu, do którego tak bardzo marzę się dostać jak najszybciej. Spal wszystko co po mnie zostało. Błagam, nie żałuj niczego.
twój Jungwon ♥︎
CZYTASZ
to my dearest ◈ y. jungwon ✓
Fanfiction> Bohater romantyczny jest typowym rodzajem bohatera literackiego epoki romantyzmu. Przede wszystkim charakteryzował go indywidualizm, często bardzo skrajny. Postrzegał się jako jednostkę wybitną, skazaną na samo...