Ludzie, po co wam normalne określenia, które trafnie opiszą daną rzecz? Lepiej jest pierdolnąć jakiś zjebany opis i "szczycić się swoim zasobem słownictwa" np. "JEGO AMETYSTOWO-KRUCZE PÓŁKI BYŁY ADEKWATNIE PIĘKNE DO ICH POSIADACZA. NA JEGO WŁOŚCIACH ZAMIESZKIWAŁ INO JEGO ADWERSARZ, MR.AERGONOMICZNY ŚMIETNIK"
CZYTASZ
OSTATNIE SPODOBY NA NAPISANIE ZŁEGO FANFIKA
RandomTo tak, tą książką chcę już zamknąć tę "Serię". Nie będzie miała ona stricte narzuconej ilości zasad, a będzie po prostu dopiską do dwóch wcześniejszych części. Dodam wszystko to, o czym zapomniałam (Plus wasze pomysły i doświadczenia) Nie bójcie si...