Minęło już 17 dni od wyrośnięcia 1 Grzyba. Mały Rei musiał w końcu dowiedzieć sie... Czym to jest.
Była Sobota, Godzina 11.
Mały Rei jak to miał w zwyczajnu
Już o tej nie spał, Był w kuchni i rozmawiał z starszą Zioro o wydarzeniach z ostatnich dni. Rei opowiedział wszystko co wiedział, O grzybach, szeptach,oczach,głosach.
Jednak Starsza Zioro nie wierzyła mu.
- ALE TO PRAWDA!
-wymyśliłeś to Rei.
-NIE!
Poirytowany Rei ubrał buty i dosyć grubą bluze po czym oznajmił ze bedzie za godzinę po czym wyszedł z domu. Postanowił ze znajdzie rozwiązanie tego na własną rękę.
Na sam początek chciał zobaczyć czyowych grzybów nie ma więcej więc poszedł on do lasu.
Chodził tak, patrząc w raz w prawo, raz w lewo, a raz przed siebie w poszukiwaniu grzybów. minęło 20 minut i ani jednego nawet zwykłego grzyba, dziwne prawda?. Rei szedł coraz głębiej w las który był naprawde przeogromny. Wchodził coraz głębiej A im głębiej tym bardziej odczuwał ciepło, z czasem bylo juz na tyle gorąco ze zdjął bluze i przywiązał ją w pasie, zauwazyl tez ze las ozdabiały promienie słońca mimo tego ze gdy wychodził z domu pogoda była dosyć ponura i nie zapowiadało się aby to sie zmieniło. Podczas przeszukiwania spojrzał on w lewą stronę i nie zauważył on kłody leżącej przed nim, Jednakże nie upadł on na ziemię a na miękkie zarośla których Rei był w stanie przysiądz ze nie było kilka sekund przed.
-A kogo my tu mamy!-wykrzyczał na oko dwudziestoletni chłopiec z jasnozielonymi włosami i idealnie czystą cerą, i leśno-zielonym dużymi oczami.
-J-ja szukam-
-TAK TAK, WIEM CZEGO SZUKASZ.
Nie rozumiem tylko po co szedłeś aż do serca złotego Lasu, Grzyby fuleruia są tylko na pewnych fragmentach, a-
-KIM TY JESTEŚ
-AAAA ZAPOMNIAŁEM, Grugor Lasów rzecz jasna.
-Grugor?
-Ta, większość myśli że to tylko legenda ale nic bardziej mylnego.
Mały Rei wytrzeszczyl oczy
-co ty taki zdziwiony
-J-ja
-DOBRA DOBRA BO JAK TO SŁYSZE TO MI SIĘ ODECHCIEWA, przejde od razudo rzeczy, o samych "grzybach" Fuleruia nie wiem wiele, Jednakże wiem że to nie są do końca grzyby, są to demony na kształt grzybów i muszą wybrać kogoś kto zapewni im przyszłość bo same sie nie rozwiną nie wiadomo jak, ja i reszta grugorów podejrzewamy ze jesteś to właśnie Ty z racji tego ze zawsze wybrany zostaje najmłodszy z rodziny + na twoim podwórku są już dwa grzyby. JEDNAKŻE aby dowiedzieć się więcej musisz iść do Grugora ognia i wulkanów. Ale spokojnie bo nie mamy daleko, 34 km pod ziemią.
-POD ZIEMIĄ?!
- NO TA. Ale spokojnie bez nerwów. Znam przejście jednak sam fakt ile musimy chodzić tez mnie nie zadowala. Ale, nie wiem zbyt na czym to polega ale główne "umiejętności" nabijesz dopiero w wieku szesnastulat
-CO- ALE JA-
-CICHO KURWA JA WIEM LEPIEJ. W czwartek o godzinie 8 idziemy no Grugora ognia i wulkanów. NIE SŁYSZĘ ODMOWY. Taka ciekawostka, jestes juz spóźniony.
Mały Rei wstał i zaczął biec do domu, nie miał czasu aby pożegnać się z Grugorem bo Starszy Laram nie lubiał jak ten sie spóźniał. Po 10 minutach był już w domu.
-GDZIE BYŁES?!- wykrzyczał Starszy Laram
-Zgubiłem poczucie czasu no. Przepraszam
Rei poszedł do pokoju i do końca dnia siedział i patrzał w las.
CZYTASZ
~'Grzybnia'~
HorrorNa podwórku Małego Reia zaczął rosnąć grzyb Jednakże po pewnym czasie a dokładniej po 17 dniach, Rei zobaczył że owy grzyb. Grzybem nie jest.