Kruczoczarne włosy dały się ponieść wietrze. Mimo ze Ackerman nie wyglądał źle -zawsze wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Tak teraz jego wory pod oczami rzucały się bardziej w oczy niż zwykle.
Ciągłe planowanie misji , użeranie się z bandą matołków , sama Hanji to już połowa kłopotów plus ciagle donoszenie nowych papierów przez Erwina.
Było udręką.
Dzisiaj tak jak zaplanowali pare tygodni temu ma odbyć się kolejna samobójcza misja ocalenia świata przed tytanami.
Levi ruszył szybkim krokiem w stronę szafy , wyjął zieloną pelerynę z skrzydłami wolności na środku narzuty.
Przymknął szafę i wyszedł z pokoju.
Wolnym krokiem kroczył w stronę stajni , w której znajdował się kary ogier.
Sprzęt wisiał na drzwiach od boku , a sam kon wystawał głową wypatrując Acherman'a.
Kapitan przejechał dłonią po pysku zwierzęcia.
Po krótkiej chwili mężczyzna złapał za wodze osiodlanego konia i ruszył w stronę wyjścia ze stajni.
Hanji wypatrywała Levi'a mrużąc oczy.
Pare minut później zaobserwowała swojego przyjaciela patrzącego znudzonym i jak zwykle bez uczuciowym wzrokiem na Smith'a.
Ruszyła biodrem w przód w geście oznajmieniu zwierzęciu poruszenia się.
-Levi ! Jak się czujesz ? Nie widziałam cię na śniadaniu. - wypytywała się z uśmiechem na twarzy.
„Jak gowno" pomyślał ale przemilczał ten temat.
Zoe również spoglądała na dowódcę aż w końcu usłyszeli charakterystyczny dźwięk podnoszenia bram.Mamy mało czasu , a tak dużo do zrobienia.
Przemieszczali się bardzo szybkim galopem , cały czas trzymając się taktyki.
Przez pare godzin na ich drodze nie stanął żaden Tytan.
Każdy zaczął się tym faktem niepokoić.
Erwin zarządził pół godzinną przerwę obok lasu z wysokimi drzewami.
Zimny wiatr powiewał między drzewami , a ciche kroki były coraz bliżej miejsca zatrzymania zwiadowców.______
Hejo ,@Smutnysok07 wyczekiwany rozdział z dedykacją dla Ciebie , zdrówka wam wszystkim i zdrowych Świat Bożego Narodzenia.
Dobrego szampana na nowy rok , oby był lepszy.Zdrowia , szczęścia i słodyczy Mengio życzy.
CZYTASZ
Historia starych czasów | ERERI | ORGINAL
FanfictionEren Jeager - osierocony przez ojca , w 797 roku został najmłodszym kapitanem korpusu w dziejach . Rivaille Ackerman - Teraźniejszy kapitan zwiadowców , mężczyzna który do końca nie wie co to --- Co się stanie gdy Eren tak naprawdę nie umarl podcz...