Oc w książkach

32 2 5
                                    

Nie ma nic bardziej wkurzającego niż czyjeś oc w książkach. Podziele to na pare sektorów teraz

RODZAJE OC

1. Typical y/n
Ten rodzaj pasożyta jest w 89% książkach na wattpadzie gdzie występuje jakas oc. Potężna słodka dziewczynka która jest hybrydą toyoty i twojego psa, albo jest demono aniołem (wtf xd). Ma oczywiście moce, i pewnie zadacie sobie pytanie "ale jakie???", juz wam mowie. Jeżeli jest to książka z bnha to jest to pewnie mnożenie sie, telekineza albo inne gowno w stylu moc miłości (bez urazy jesli wasza oc ma takie moce). Jeśli chodzi o jej charakter to ja go chyba opisywać nie muszę, wszyscy wiemy kim jest y/n. Ma swoją ciemną strone, i tak, mowie tu tez o jej głupocie xd

2. Mary sue która jest yandere
Słodka dzieweczka która jest niezdarna i często sie rumieni, jest nieśmiała ale tez bardzo miła i lojalna. Ta, duperele gówno prawda. Wystarczy ze jej zajebisty senpai dazai powie jej "nie lubie cie" a juz odpala jej sie tryb ryoba aishi. Porywa go do swojego pokoju bo w piwnicy nie moze, bo stary trzyma tam swój arsenał. No więc porywa go, typ sie budzi ledwo zywy a mary sue ryoba ayano aishi cos tam do niego pierdoli ze "rachu ciachu i juz glowki nie masz🥩🥩🥩🥩". Ofc kiedy juz ma trafić swojego bakugou dazaia dreama to powraca do swojej osoby. Serio yandere to najbardziej wkurwiający typ postaci odrazu po tsundere.

3. Mały wkurwiel levi
I mean- to jest prawie to samo co punkt 2 ale nieco inny typ. Jesli widzieliście toradore to pewnie znacie taige aisake. Niska w chuj ale agresywna jak nwm. Ten typ oc nazywa sie levi rodowicz albo inny chuj i jest oczywiście tsundere

TW:YAOISTKA📢📢📢📢📢




4. Yaoistka (japierdol...)
Najgorszy typ oc. Tu nawet nie ma o co dyskutować. Poprostu yaoistka/yuristka jest najgorsza z tych wszystkich typów. Oczywiście pojawia sie w każdym fanfiku o gejowskim shipie np. Leondy (wtf) albo bakudeku. Używa "uwu" (kto kurwa używa uwu w fanfikach), co jest malutką red flagą, ale da sie znieść. Jest oczywiście niedorozwinięta, nie ma mózgu i lewego płuca. Potrawi wypierdolić sie w KAZDY moment shipu, aby "dołożyć" swój "wkład" w jakis romans. O to przykład:

"Po tym jak ja i timmy zostaliśmy sami w klasie, zapanowała nie zręczna cisza. Spojrzałem na jego nieśmiałym wzrokiem, gdy nagle ujrzałem duży rumieniec na jego policzkach.
-Timmy... Wszystko okej..? Wyglądasz jakby sie stalo cos ważnego.-
-Jimmy posłuchaj... Ja...-
Timmy się jeszcze bardziej zarumienił. Nagle jego słowa przerwał cichy chichot z drugiego końca sali. To byla Yuki! (tak najczęściej te idiotki nazywają się japońskim imieniem aby udowodnić jakie z nich weeby).
-Hhehehehhe no no uwu~ a więc jednak coś się między wami dzieje, chce być chrzestną waszych dzieci!qwq- krzykneła na całą klase, miała szczęście że byliśmy tam tylko my. Zerknąłem kątem oka na czerwonego jak pomidor Timmiego, który wyglądał na zażenowanego.
-No to naraska moje wy gołąbeczki~ Byle nie za głośno bo ktos was usłyszy~hihihi!
Yuki wybiegła z sali i zamkneła nas w klasie na klucz."

I o tym kurwa mówię. Jak mowilam najczęściej używa dla swojej oc takie imiona jak aki yuki ewentualnie w ostateczności megami/ruki. Używa ich aby udowodnić jak dobrze zna język japoński i jaka to ona nie jest fajna. I nie, nie jest fajna z paru powodów.

Powod A) Fetyszowanie w taki sposób osoby homo nie jest w porządku
Powod B) Jak wiemy z fragmentu który napisałam możemy wywnioskować ze osoby są nieletnie, co daje nam do zrozumienia ze takowa yuki ich seksualizuje.
Powod C) (tu juz mi chodzi i autorki tych oc) A SPROBUJ TYLKO SKRYTYKOWAC LMFAO juz sie na ciebie rzuca z pazurami i zaczna cie wyzywać. Obie sa niestabilne emocjonalnie, ale raczej nie mozna ich za to winić.

To teraz omówmy problem tych ocek. Bardzo często sie zdarza tak, ze owa ocka zamienia sie w main character całej opowieści. Powoli zastępuje głównego bohatera czyli np. Lucy z rancza. Oczywiście nie widzę nic w tym złego jeżeli jest to "POSTAĆ X READER/OC), wtedy jest to okej, bo wtedy głównymi charakterami stają się właśnie postać x i reader/oc. Jednakże gdy widze coś takiego jak " izuku midoriya wchodzi do pokoju mirabelli razem z całą klasą bo czm nie i widzi jak sie tnie. Wszyscy do niej podbiegają i płaczą. Aizawa zadzwonił do jej matki która sie nad nia znęca fizycznie i psychicznie, ona ma ją w dupie wiec aizawa adoptuje mirabelle koniec pa" a tytułem tej książki jest "przygody deku" to mnie krew poprostu zalewa.

Ocki bardzo częsta nie sa kreatywnie zrobione. I mean, gdyby chociaż postarały się wymyślić fajny quirk, lub nazwe do niego to dało by się to znieść. Sama moja oc do my hero academii wyglada jak osana najimi (nie specjalnie ją tak zrobiłam przysiegam...), ale ma spoko backstory imo i charakter, i nie jest przeruchany na wszystkie strony.

To tyle chyba Oki pa

Dlaczego wattpad to smietnik (zabytek)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz