Lesbian one shot +18

One move

Gdy jechałyśmy samochodem jej ręka niespodziewanie znalazła się na moim udzie, spojrzała na mnie i zacisnęła swoją dłoń. Sprawnie rozpinając moje spodnie wsunęła w nie rękę, zaczęła masować moją łechtaczkę raz po raz przyspieszając ruchy palcami, z rozkoszy odchyliłam głowę do tyłu i z trudem łapałam powietrze cicho stękając, w przeciągu kilku minut doprowadziła mnie na szczyt w akompaniamencie moich głośnych jęknięć. Wyjęła dłoń z moich spodni i patrząc na mnie zaczęła oblizywać palce -jesteś słodka -rzuciła szybko i zatrzymała samochód pod domem, prawie że z niego wybiegając -chodź, w domu będzie jeszcze przyjemniej. Wchodząc do domu poczułam na sobie jej pożądliwe spojrzenie, już po przekroczeniu progu wiedziałam co się szykuje -do mnie -usłyszałam jej stanowczy głos. -tak moja pani -szepnęłam ulegle podchodząc do niej, gdy znalazłam się dość blisko popchnęła mnie na ścianę -wstrzymałam oddech, docisnęła mnie do ściany całym swoim ciałem. Całowałyśmy się długo i bez opamiętania, później wdrażając w życie scenariusz zrzucenia wszystkich ubrań. Wskoczyłam na jej biodra i nie odkrywając swoich ust od tych jej. Zaniosła mnie do sypialni i położyła mnie na łóżku od razu zawisając nade mną. Jej ręce błądziły po całym moim ciele. -Na co moja kruszynka ma ochotę -spytała lekko się uśmiechając. -zrób ze mną co tylko chcesz, mamusiu -wymawiając ostatnie słowo mój głos zadrżał. -Jak mnie nazwałaś? -spytała dokładnie mi się przyglądając. -mamusiu..-powtórzyłam, czując jak przesuwa moje ręce nad głowę. -Wiesz co działo się w 365 dni prawda? -wymruczała do mojego ucha -dzisiaj będziemy miały swoje 365 dni malutka. -uśmiechnęłam się na jej słowa i powiedziałam. -dzisiejszej nocy pieprz mnie mocno bez zahamowania -widziałam błysk w jej oku gdy to mówiłam. Nie miałam wątpliwości co do tego, że spełni moją prośbę, już po chwili w całym domu było słychać nasze postękiwanie i odgłos zderzających się ze sobą ciał. Byłyśmy pieprzoną jednością..