Tego pięknego jesiennego popołudnia siedzę na ławce w parku obok szkoły rozmyślając nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Jeśli chodzi o przeszłość moje życie nie należało do tych szczęśliwych. Całe dzieciństwo w cieniu rodzeństwa i znajomych. Całe godziny na myśleniu o moich nigdy nie spełnionych pasjach i marzeniach. Wiele moich hobby, które nigdy nie ujrzały dnia. Zostawały w mojej głowie. Spełniały się w mojej głowie. Wędrowały od lewej półkuli do prawej półkuli aby na tym zakończyć swoją podróż. Wiele niewypowiedzianych słów ze względu na strach i rozpad relacji. Wiele godzin spędzonych w kościele tylko po to aby zadowolić rodzinę. Żeby nie toczyć z nimi kolejnej bitwy. Żeby niedziela minęła w spokoju i właściwie to mijała, ale nie dla mnie. Cały czas toczyłem bitwę ze wewnętrznym sobą. Cały czas powstrzymywałem się przed wypowiedzeniem słów, które sprawiłyby, że mózg uwolniłby się od natarczywych myśli. Tylko dla radości innych powstrzymywałem się od pokazanie prawdziwego ja.
Nagle moje rozmyślanie przerwał Profesor. Był to mężczyzna średniego wieku, zawsze ubrany w koszulę i sweter. Nosił czarne okulary i zawsze miał przy sobie długopis i kartkę aby jego niesamowite myśli nie odleciały w zapomnienie aby zapisać coś co może mu pomóc w nauce, a także i jemu.
Był to nauczyciel, który uczył w tej szkole od piętnastu lat. Robił to z pasją i zaangażowaniem. Rzecz, na którą najbardziej zwracał uwagę w swojej pracy to było zadowolenie ucznia i sposób przyswajania wiadomości przez młodzież. Profesor także nigdy nie przestawał się uczyć. Zawsze miał jakiś cel w życiu, zawsze wiedział co kiedy powiedzieć. Można Było myśleć, że jest to idealny człowiek, ale tak jak każdy miał też jedną kluczową wadę, którą wielu widziało na pierwsze rzut oka. Mianowicie był to kompleks inteligencji. Zawsze uważał, że nie ma wystarczającego ilorazu. To może i dlatego wciąż podążał za nauką. Wielu uczniów i nauczycieli mówiło nawet, że to jego najlepszy przyjaciel, bo nigdy go nie zrani. Nigdy go nie opuści. Nigdy nie sprawi, że będzie czuł się niechciani i zapomniany. Profesor nigdy nie miał kobiety lub mężczyzny. Zawsze był sam jak palec, ale ja widziałem, że jego drugą połówką jest matematyka i fizyka. Wiedziałem także o nim tak wiele, bo kiedyś podsłuchałem jego rozmowę w biurze. Była to rozmowa z samym sobą. Był on sfrustrowany i zły. Wydaje mi, się że postanowił wypomnieć światu żal za wszystkie niegodziwości jakie go kiedykolwiek spotkały. Ja osobiście darzyłem go ogólną sympatią i szacunkiem.
Podszedł i zaczął:
Dzień doby panie Evans- powiedział do mnie spokojnie i usiadł obok mnie na brązowej ławce.
Jeśli chodzi o ten esej z...
Nie nie chodzi mi o esej James- przerwał mi. Zdziwiłem się, że nie chodzi mu o pracę z ostatniej lekcji. Przez cały czas powtarzał, że był to temat bardzo ważny wymagającej dużego skupienia i koncentracji- chciałbym porozmawiać o tobie Evans. O twoim życiu i o...
Przepraszam panie Profesorze, ale nie rozumiem za bardzo o co panu chodzi- wszedłem mu w słowo- nie robiłem chyba nic złego prawda?
Nie James, wręcz przeciwnie jesteś bardzo dobrym uczniem, który ma ogromny potencjał- popatrzył na mnie- ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Co konkretnie?- zawsze ktoś chciał ze mną rozmawiać bez bliżej określonego powodu lub po prostu nawiązać ze mną przyjaźń. Niestety jestem introwertykiem więc sprawa była trochę utrudniona.
Wybacz, ale zastanawiam się czy wszystko u ciebie w porządku?- znów spojrzał na mnie a ja odwróciłem wzrok przed siebie.
Tak wszystko jest okej- wciąż patrzyłem przed siebie, ale moja noga mimo mojej woli zaczęła drgać, a moje ręce zaczęły się pocić.- nie ma o co się martwić naprawdę.- wstałem- Niech pan wybaczy panie Profesorze, ale muszę już iść. Do zobaczenia na matematyce.
Wstałem i odszedłem od matematyka w stronę kampusu. Nie oglądałem się za siebie, ale czułem jego wzrok na sobie.

CZYTASZ
Gwiazda Północy
PoetryCiekawią cię losy elity państw podczas II WŚ? A może klimat przedwojennej Anglii i starodawnych uniwersytetów jest Ci bliski? James Evans to uzdolniony chłopak, który podczas wojny zagubił się, a teraz jego życie jest zagrożone. Jedna chwila nieuwag...