nie wszystko jest takie jak się wydaje

a co jeśli ?

Hermiona Snape właśnie miała wejść do wielkiej sali gdy pierścionek na jej palcu zaczął ją palić wiedziała że to jej ojciec chce się z nią zobaczyć więc rzuciła na siebie zaklęcie kameleona i zaczęła biec w stronę prywatnych kwater mistrza eliksirów. Gdy tylko przekroczyła próg pokoju ojca
- witaj moja droga - powiedział mężczyzna
- witaj Tato- podbiegła do swojego ojca i przytuliła go a potem pocałowała w policzek.
- słuchaj księżniczko w tym roku zdarzy się dużo musisz chronić brata bo twoja przykrywka opadnie - powiedział zmartwiony
- oczywiście tatusiu- powiedziała dziewczynka siedząca na kolanach ojca
- a co słychać u mojego słoneczka ?- spytał Severus
- ostatnio Ronald....- Hermiona zaczeła opowiadać co ją spotkało mnie jej ojciec zamówił u skrzatów śniadanie a gdy dziewczynka doszła do tego jak dziś nazwał ją Draco rozpłakała się . Severus przytulił ją mocno i obiecał że zajmie się sprawą.gdy dziewczyna wyznała że podoba jej się chłopak mężczyzna tylko poczochrał ją po włosach i kazał jej iść na lekcje . Gdy weszła do sali transmutacji .lekcjia minęła spokojnie profesor Mcgonagal podejmowała punkty ślizgonom i dodawała gryfonom zwłaszcza pannie Grenger . Gdy dziewczynka sama wyszła z sali gdyż Harry miał trening a Ronald obiecał mu towarzyszyć . Gryfonka miała właśnie wchodzić do biblioteki gdy coś pociągnęło ją do tyłu i ogłuszyło a dziewczynka straciła przytomność agresorem okazał się być nie kto inny jak Draco Malfoy który nie mógł znieść że szlama wie o jego świecie więcej niż on.
- zobaczysz szlaki jak to jest ze mną zadzierać - i zamkną ją w pomieszczeniu pod swoim łóżkiem które wyczarował mu ojciec . Chłopak postanowił zamknąć tam dziewczynę . Która dalej nieprzytomną zaczęła drżeć . Uczennica była zamknięta w piwnicy cały dzień a że opuściła kilka lekcji to nauczyciele byli zaniepokojeni niestety złe wieści nie dotarły jeszcze do profesora od elixsirów. Może gdyby tak się stało nie doszło by do tego co się stanie a Potter i Wesley nie latali by po korytarzach i nie szukali przyjaciółki
🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔

Tak to na tyle jak coś to zapraszam do wyrażania opinii w kom a rysunek w mediach jest z mojej prywatnej kolekcji.