Pov: lara
Wyszłam sprawnym ruchem z uczelni , lubię tam przychodzić ale nie mam za bardzo z kim gadać, nie licząc mojej przyjaciółki Kate ale , dzisiaj miała na inną porę zajęcia więc się nie spotkałyśmy. Postanowiłam że pójdę do parku, może znajdę kogoś miejscowego z kim będę mogła się zaprzyjaźnić i poprosić o pomoc w orientacji w terenie. Włączyłam sobie na słuchawkach streema ranboo - mojego comfort stremera i szłam przed siebie .Time skip ( w parku )
Spacerowałam dłuższą chwilę po parku, jednak po chwili usiadłam na bliskiej mi ławce rozglądajac się przed siebie, nie widziałam nikogo w moim wieku,byli sami starsi ludzie. Nie to że nie lubię starszych ludzi , oni są przesłodcy jednak wolałabym się zaprzyjaźnić z kimś w moim wieku.
Park był bardzo ładny , wiele drzew , kolorowych kwiatuszków, mocno zielona trawa oraz karuzela na linkach . Jak byłam mała to marzyłam by pojeździć na takiej.
Zbierałam się już do domu do domu jednak wstając z ławki moje oczy ujzały mojego idola, Georgenotfound. Byłam tak zachwycona i nie wiedzialam co mam robić. Stwerdziałam że będę udawać że go nie znam , może będzie chciał się zaprzyjaźnić i oprowadzić tak jak to miałam w planach.
Podeszłam do chłopaka, przedstawiłam się a on myślał że jestem jego fanką i przyszłam po zdjęcie . Byłam jego fanką ale przyszłam w innych celach. Oczywiście nie powiedziałam mu że go oglądam i shipuje z jego przyjacielem . Tylko się przedstawiłam . No wlasnie przedstawiłam się ....
Powiedziałam że mam na imię Lara , przyjechałam tu do szkoły językowej i tak dalej. Jednak no mam 15 lat i między mną a moim idolem jest 9 lat różnicy dlatego powiexizlam że mam 19 lat ,odrazu tego pożałowałam ale, nie było już odwrotu ...
Pov :.George
Szedłem parkiem, wracałem z szfalni mojego merchu . Powietrze było Świerże , takie mokre . W pewnym momencie podeszła do mnie dziewczyna troszkę mniejsza od mnie. Najpierw pomyślałem że pewnie jest moją fanką i chce z mną zdjęcie jednak szybko się zmyliłem. Na oko miała z 17 lat, spytała się mnie jak mam na imię ,i czy chciałbym oprowadzić po mieście bo jest nowa . Zgodziłem się , cieszyłem się że w końcu zagadał do mnie ktoś inny niż moj fan o zdjęcie .
Pov: Lara
TAK TO ON, TO GEORGENOTFOUND .
Jak się przedstawił to moje serce stanęło , nie mogłam uwierzyć .Time skip.
Spacerowaliśmy sobie po parku ,bardzo dużo się dowiedziałam o chłopaku , był całkiem inni niż na stremach , nie zmienia faktu że nadal go lubię . Bardzo szybko sobie zaufaliśmy , poszliśmy na moją wymarzoną karuzele liniową...
Pov :George
Ta dziewczyna była cudowna, miała piękny uśmiech, lśniące brązowe włosy , idealne oczy w które mógłbym się wpatrywać godzinami . Charakter też miała genialny , rozumieliśmy się bez słów.
Skip time
Robił się wieczór , nie wiedziałem gdzie mieszka lara. Nie chciałem by szła sama do domu. Zaproponowalem jej wyjście do reustarcaji, w końcu szukała znajomych a kolacja jest idealną okazją aby lepiej się poznać .
Pov : lara
Nie wierzę , osobą którą przed chwilą oglądałam na ekranie nawet nie marząc by pogadać na żywo teraz zaprasza mnie na kolację. Moje życie jest jak jeden wielki fanfik.
Time skip
Byliśmy już w reustarcaji , zamówiłam sobie makaron a George lazanie. Chłopak proponował mi lampkę wina jednak odmówiłam tłumacząc się że nie pije alkoholu. No przecież nie powiem że tak na prawdę jestem jego 15 letnią fanką która go troszkę oszukała . W co ja się wpakowałam...
Kelner przyniósł nasze zamówienia, makaron był przepyszny , a lazania w ocenie georga wspaniała. Gadaliśmy i plotkowaliśmy aż w końcu zeszło na temat znajomych . Chłopak opowiedział o dreamie i pokazywał mi swoje śmiesznie wiadomosci z nim. W jednej z dymków czatów było napisane ,,gogy" . Spytałam się kto to jest jak się okazało to ten sam George ale pieszczotliwe nazwany przez Claya.
Lara : Gogy jestem już zmęcozna ,możesz mnie odprowadzić ? Nie znam za dobrze Londynu a jest ciemno .
Gogy: no pewnie ,ale może byś chciała ,.,
A tym momencie chłopak przerwał swoją wypowiedź .Lara :tak? Dokończ , śmiało
George : nie to głupie
Lara : no coo ty
George : bruh no dobra raz się żyje , może chciałabyś u mnie przenocować ?
Lara : serio ?
George : no jesli tylko chcesz , wiem że to głupie , mogłem tego nie mówić ...
Lara : no pewnie że chce !!
George :serio ?
Lara : jeśli to tylko nie problem to bardzo chętnie
George : nie no , dawano nie poznałam tak fajnej osoby jak ty , chodźmy już to może obejrzymy jakis film jeszcze
Pov lara :
o boże, czyli że teraz mam spać w domu u mojego idola i oglądać z nim film , no ja nie wierzę .
Zapłaciliśmy z gogym i poszliśmy w kierunku jego domu, szliśmy krętymi uliczkami , były strasznie wąskie ale przecudne , przepiękne .
Pov :George
Kurwa ,co ja zrobiłem, zaprosiłem nowo co poznaną laskę do siebie, jest między nami 5 lat różnicy , no co ja robię z swoim życiem .
Lara : gogy, dlaczego mnie zaprosiłeś do mnie ?
George : no wiesz , jest już późno , nie wiemy za bardzo jak dość do twojego domu , a u mnie będziemy sobie pochilować, obejzać jakiś film a Rano pojedźmy na twoją uczelnie .
Lara : ale my się dopiero co poznaliśmy w parku
George: no i co z tego, warto czasem poszaleć w życiu .
Geroge: lara poczekaj tu sekundę
Lara : gogy co ty robisz
George : idę po kwiatki dla ciebie - powiedział dumny George
Pov : lektor
Lara pobiegła za nim, dobiegli na piękną łąkę oświetloną latarniami , oboje komicznie się śmiali, to było przeurocze . Finalnie, chłopak zebrał dla dziewczyny piękny bukiet biało żółtych kwiatów. Oboje byli zadowoleni .
Geroge : no ,no to jesteśmy , witam w mojej rezydencji ,
:Lara : bardzo przytulne mieszkanie ale biało tu jak w szpitalu .
George : a weź nie wymyślaj ....
OKEEEJ pierwszy rozdział za nami ,mamy ponad 1000 słów więc myślę że całkiem fajna ilość, myślę że akcja się spoko rozkręca i że zainteresowało was to . Gdybym nie była autorem to myślę że sama bym to przeczytala hihi . Jeszcze dzisiaj powieninen wlecieć drugi rozdział ale na pewno na 100% jak nie 200% będzie krótszy. Całkiem przyjemnie się to pisze i przepraszam jeśli będę zmieniać narratora z pierwszoosobowego na trzecioosobowego ale czasem nie potrafię opisać sytuacji w jednym z nich dlatego je mieszam . Mam nadzieję że nie przeszkadza wam to jakoś bardzo .do zobaczeniaaaa , papaa
CZYTASZ
znajomo nie znajomy/ geroge x reader
Fanfictionpiętnastoletnia lara spotyka George przechadzajac się po parku. Znała go z internetu i czasem oglądała jednak nie wiedziała że tak na nią zadziała...