Biblioteka w rezydencji robiła wrażenie. Mnóstwo wysokich regałów, które zapełnione były starymi, jak i nowymi książkami, tylko czekały, aż ktoś po nie sięgnie. Księgi skrywające tajemnice niedostępne dla zwykłych ludzi. Toby'ego nigdy nie ciągnęło do czytania, ale czasami trzeba się poświęcać. Gdzie powinien zacząć? Chwycił pierwszą lepszą książkę z półki i przewertował ją od niechcenia. Przeczytał jedno zdanie i zaraz zatrzasnął ją, odkrywając, że to płomienny romans. "Rozważna i romantyczna" - tytuł mówił sam za siebie.
-Szukałam jej - odwrócił się i zobaczył Jane, a książka została mu zabrana przez jej delikatną dłoń. -Nie wiedziałam, że odwiedzasz bibliotekę.
-Ciebie też miło widzieć, Jane - odparł, wciskając dłonie do kieszeni. -Bo nie odwiedzam. To szczególny przypadek.
-Przez tyle czasu opierałeś się wiedzy, a teraz masz zamiar to zaprzepaścić dla jakieś zwykłej książki? - rzuciła prześmiewczo, przyciskając książkę do piersi.
-Tak, a ty mi w tym pomożesz. Wiesz gdzie jest dział z książkami o... - umilkł, uświadamiając sobie, że nawet nie wie czego dokładnie szuka.
-O..?
-O dziwnych niematerialnych przedmiotach, które pojawiają się nagle i znikają równie szybko - powoli cedził słowa, nie chcąc chlapnąć za dużo. Ciepło bijące od sznurka było dziwnie... intymne. Dlatego wolał część historii zostawić póki co dla siebie. -I są czerwone oraz ciepłe.
-Czerwone, niematerialne przedmioty? - spojrzała na niego zaskoczona. -Pierwszy raz słyszę coś takiego.
-Szkoda, myślałem, że ty coś wiesz - podrapał się po głowie zawiedziony.
-Mówiłeś, że są ciepłe. Zareagowało jakoś, kiedy próbowałeś to dotknąć?
-Tak, rozmyło się.
-Mam pewien pomysł. Spójrzmy na 5 dział - dodała półgłosem, znikając za kolejnym regałem. Zaraz jednak wychyliła się, zdając sobie sprawę, że ten pozostał w miejscu.
Rogers wypuścił powietrze ze świstem, wbijając wzrok w podłogę. Sam nie wiedział, dlaczego tak się tym przejął. Groteskowe sytuacje trzymały się go, odkąd pamiętał, a on brnął w nie, wciskając swój nochal tam, gdzie nie koniecznie powinien, za każdym razem.
-Idziesz? - zapytała pogodnie, przekrzywiając głowę, przez co jeden z czarnych kosmyków włosów opadł jej na twarz. Szybkim ruchem założyła go za ucho, patrząc na chłopaka wyczekująco. -To trzy regały stąd - dopowiedziała.
Jane mruczała do siebie pod nosem, raz kucając do najniższej półki, raz stając na palcach aby dosięgnąć coś z tej najwyższej. Co chwila podawała Toby'emu grube tomiszcza, aż jego ramiona uginały się pod ciężarem. Dopiero gdy książki zaczęły zsuwać się z imponującego stosu, pozwoliła mu zająć miejsce przy stoliku. Sama postanowiła jeszcze poszukać. No tak, powinien spodziewać się po niej, że jak już się za coś weźmie, zrobi to porządnie. Usiadł więc, rozkładając się wygodnie.
Sięgnął po pierwszą z książek, czując napływ motywacji. „Tajniki ludzkiego serca", głosił tytuł. Niby co takiego mogę znaleźć w takiej książce? - pomyślał, zaglądając w spis treści.
Rozdział 1 Pierwsze spotkanie,
Rozdział 2 Dźwięk twojego głosu,
Rozdział 3 Naprawdę poznać,
Rozdział 4 Nić cię zaprowadzi,
Rozdział specjalny "Jak ciąć, żeby..."Zatrzasnął książkę z miną, jakby zobaczył coś, czego bardzo nie chciał widzieć.
-Nic przydatnego - pomyślał, odkładając książkę. Jedna mniej do przeczytania.
CZYTASZ
Czerwień | Eyeless Jack x Ticci Toby
Lãng mạnŻycie Toby'ego od zawsze było przysłonięte czerwienią. Po wypadku samochodowym stracił swój dom, którym nie było miejsce, a inny człowiek. Czerwona nić przeznaczenia sprawiła, iż jego wybory życiowe doprowadziły go aż do mrocznej rezydencji, a tam r...