No więc oni se no nie wiem patrzyli na samochód po czym chcieli sie ruchać w sensie zhongli i czajld ale Xiao miał już chyba 10 depresję przez to więc stwierdzili że nie no to wsiedli to samochodu i jechali jechali dużo jechali i przestali po jakiś 15min
Zhongli pov:
-dobrze Xiao dobrze wyglądam??
-mhm
-xiao zobacz bo nawet nie spojrzałeś
-no.. dobrze wyglądasz tak hot..
-okii dziękuję ale nw jak można w sukniach łazić dobra walić idziemy bo za 5min ślub cn
-no to choć
-ide idęChilde pov:
Jako rudy gej stałem przy ołtarzu i ugryzłem księdza bo mnie wkurwił ale wracając nagle zaczęła grać muzyka ślubna i zhongli sie wyjebał w tej sukni bo za długa była ale Xiao typa złapał nw jak nawet po czym wyjebał księdza i im udzielił ślubu-wiec tak nie wiem jak sie udziela ślubu ale ksiondz jest pijany więc bo a więc udzielę go po swojemu..
Xiao:
-zhongli czy bierzesz childe za męża będziesz go chronić aż do śmierci, kochać pilnować i oddasz dla niego wszystko i nie stracisz go tak jak ja swoich przyjaciół??
-tak
-childe czy bierzesz zhongliego za męża będziesz go chronić aż do śmierci, kochać pilnować i oddasz dla niego wszystko i nie stracisz go tak jak ja swoich przyjaciół??
-oczywisxie
-dobrze a teraz pocałujcie sieNoi sie pocałowali i koniec ślubu🥺✨
Funfact: Xiao po ślubie ryczał bo stracił przyjaciół na wojnie i zhongli musiał go pocieszać bo childe chciał zjeść tort
&_____________________________________
Dobrze więc tak będą jeszcze 2-3 rozdziały i koniec i tera pytanie:Kto chce by pisać 2 część zhongli x childe-----------> odpowiedzieć na ten kom(choć pewnie i tak będzie)
Czy pisać nowe opowiadanie xingqiu x chyongyun a 2 część tego napisac potem-----------------> odpowiedzieć na ten kom
DZIEKUJE ZA UWAGE I ZANIEGLUGO NOWY ROZDZIAL!!
CZYTASZ
wiesz że cie kocham?//Zhongli x Childe//
FantasyZhongli stwierdził że skoro ma 6k lat to ze se musi kogoś znaleźć a że ma rudego przyjaciela to stwierdza że sie go spytać jak kogoś znaleźć ale niestety zaczyna coś do niego czuć. czy childe odwzajemni uczucie zhongliego? czy będą razem już do koń...