I znów to samo...
Stałaś przed fontanną patrząc na swoje zeszyty i książki pływające w wodzie.
Y/N: Czemu mi to robicie..?
Podszedł do ciebie chłopak z twojej klasy z chamskim uśmieszkiem na twarzy.
CHŁOPAK: Musisz znać swoje miejsce w tej klasie to ty tu robisz za kozła ofiarnego i lepiej to zapamiętaj, od początku gimnazjum tak było i do końca tak będzie
Chłopak złapał twój nadgarstek mocno.
CHŁOPAK: Jesteś klasowym dziwadłem i tyle, i zawsze tak zostanie ofermo.
Chłopak zaśmiał ci się w twarz i popchnął do fontanny a twarz zalała woda oraz łzy gdy nagle przed twoimi oczami ukazał się blond chłopak w mundurku U.A.
BAKUGOU: Dręczenie słabszych i na dodatek dziewczyny..Żałosne!
Blondyn rzucił chłopakiem o ścianę.
BAKUGOU: Nic tu już po mnie.
Blondyn zaczął się oddalać, Gdy nagle cała mokra od wody złapałaś jego rękaw.
Y/N: Czekaj!
Chłopak spojrzał na ciebie.
BAKUGOU: Puszczaj.
Poczułaś na sobie jego groźny wzrok i od razu puściłaś jego rękaw.
Y/N: P-przepraszam..
W twoim głosie było słychać przerażenie, chłopak stanął przed tobą i założył ci na ramiona swoją szkolną marynarkę.
BAKUGOU: Jesteś cała przemoczona lepiej wróć szybko do domu a marynarki nie musisz oddawać.
Chłopak odszedł a ty stałaś bez ruchu gdy nagle zdałaś sobie sprawę..
Y/N: Nie podziękowałam mu!
W kieszeni marynarki poczułaś jakiś przedmiot i go wyjęłaś.
Y/N: Jego legitymacja..Bakugou Katsuki liceum U.A klasa 1A.
Schowałaś legitymację spowrotem do kieszeni i chwilę pomyślałaś.
Y/N: Muszę mu ją oddać pewnie jej szuka!
Szybko pobiegłaś w stronę U.A, po kilku minutach dodarłaś na miejsce i zadzwoniłaś w bramę szkoły.
OCHRONIARZ: Słucham?
Poczułaś nagły stres ale zaczęłaś mówić.
Y/N: Znalazłam legitymację ucznia z waszej szkoły nazywa się Bakugou Katsuki klasa 1A.
OCHRONIARZ: Zaraz zjawi się wychowawca tej klasy i upewni się czy to prawda.
Stałaś wciąż cała mokra przed bramą i czekałaś, nagle brama się otworzyła.
AIZAWA: To ty znalazłaś legitymacje jednego z moich uczniów?
Wyprostowałaś się i wzięłaś głęboki wdech.
Y/N: Tak to ja!
Wyciągnęłaś legitymację z kieszeni i pokazałaś.
AIZAWA: Racja to jego legitymacja, mam mało czasu i dużo pracy wejdź do tamtego budynku i idź prosto korytarzem drzwi po lewej są jego, oddaj mu legitymacje sama.
Aizawa odszedł a ty weszłaś do budynku i zapukałaś w drzwi jednak nikt nie otwierał, drzwi jednak były otwarte więc postanowiłaś wejść.
Y/N: Jest tu ktoś?
Nagle poczułaś czyjąś dłoń na swoim ramieniu.
BAKUGOU: Co tu robisz?
Chłopak stał w samym ręczniku a jego włosy były całe mokre, poczułaś nagłe ciepło które zaczęło przez ciebie przepływać a twoja twarz stała się cała czerwona na widok pół nagiego licealisty.
Y/N: J-ja z-znalazłam w t-t-twojej maryn-narce l-legggi..LEGYTYMACJĘ!
Wyjęłaś legitymację z kieszeni i mu dałaś.
BAKUGOU: Jąkasz się jak ten frajer Deku.
Bakugou zaczął ci się przyglądać i westchnął.
BAKUGOU: Nadal jesteś cała mokra, dam ci ręcznik i coś do przebrania usiądź gdzieś.
Blondyn zaczął przeszukiwać szafę a ty usiadłaś na łóżku.
BAKUGOU: Jestem w stanie dać ci tylko swoją bluzkę ale jest długa i duża więc zakryje to co ma więc nie musisz się martwić.
Bakugou rzucił ci bluzkę i się odwrócił w stronę ściany. Rozebrałaś się i szybko założyłaś jego bluzkę.
Y/N: J-już.
Chłopak na ciebie spojrzał i lekko się zarumienił poczym spojrzał na okno.
BAKUGOU: Już ciemno, rano pożyczysz coś od dziewczyn do ubrania i zostaniesz tu na noc.
Spojrzałaś na chłopaka w szoku.
Y/N: N-na noc tutaj!?
BAKUGOU: Tak tutaj, już późno nie mogę cię samej puścić a zresztą dziewczyny już pewnie śpią więc nie mam ciuchów dla ciebie, zadzwoń do rodziców i powiedz że zostajesz u koleżanki na noc.
Y/N: Oni i tak mają gdzieś co się zemną dzieje.
Po tych słowach od razu posmutniałaś, chłopak od razu to zauważył to i cię pogłaskał po głowie.
BAKUGOU: Nie płacz w moim pokoju nie życzę sobie tego, położ się i spróbuj zasnąć ja muszę jeszcze coś załatwić.
Blondyn wyszedł z pokoju a ty się położyłaś do łóżka i się wygodnie ułożyłaś poczym szybko zasnęłaś.
Koniec rozdziału pierwszego.
CZYTASZ
Ciche uczucie do blondyna
RomanceY/N chodzi do ostatniej klasy gimnazjum i od zawsze nie umie odnaleźć się wśród ludzi przez co jest dręczona od podstawówki przez rówieśników, jednak nikt nie zwraca na to uwagi ani nie ma zamiaru pomóc jednak zmienia to pewna osoba, blond chłopa...