Poranek

11 0 2
                                    

Otworzyłaś oczy i poczułaś miłe ciepło które przechodziło przez twoje ciało, powodowało je to że od kilku godzin leżysz z blond licealistą w łóżku przytuleni do siebie. Spojrzałaś na chłopaka i zaczęłaś mu się przyglądać, jego wyraz twarzy był tak spokojny i niewinny kiedy śpi, chłopak przez całą noc nie przestawał cię przytulać w końcu czujesz się bezpieczna tym bardziej w jego objęciach. Wstałaś powoli z łóżka i sprawdziłaś godzinę. Na zegarku widniała godzina szósta rano a za oknem dopiero było widać wschód słońca, ciepłe promyki zaczęły padać na twoją twarz. Podeszłaś do okna i zachwycałaś się tym pięknym porankiem gdy nagle poczułaś że ktoś cię przytulił od tyłu, był to Bakugou.

BAKUGOU: Czemu nie śpisz?

Y/N: Ten poranek jest zbyt piękny aby go przespać.

Bakugou założył ci na ramiona swoją koszule .

BAKUGOU: Lepiej zamknij okno jest dość chłodno nie chce abyś się przeziębiła, pójdę porozmawiać z Panem Aizawą o twojej sytuacji i czy możesz się tu zatrzymać.
Pokiwałaś tylko głową na tak a chłopak wyszedł z pokoju, ty jednak postanowiłaś się jeszcze przespać. Po godzinie spania poczułaś że ktoś cię szturcha za ramię.

DENKI: Kim jesteś?

Wstałaś z łóżka przerażona. Denki podszedł do ciebie, chciałaś uciekać jednak chłopak był sprytniejszy i znalazłaś się w sytuacji bez wyjścia.

DENKI: Nie bój się nic ci nie zrobię, jestem tylko ciekawy co gimnazjalistka robi w pokoju Bakugou.

Y/N: J-Ja..

Czułaś że chłopak rozbierał cię wzrokiem przez co nie mogłaś wydusić z siebie słowa.
Gdy tylko zebrałaś się na odwagę aby odpowiedzieć nagle ktoś wszedł do pokoju.

BAKUGOU: Odsuń się od niej!

Bakugou cię złapał i wziął za siebie.

BAKUGOU: Trzymaj łapy przy sobie Denki.

DENKI: Równie dobrze mogę co to samo powiedzieć. To ty trzymasz w swoim pokoju gimnazjalistkę.

BAKUGOU: To moja sprawa kto jest w moim pokoju! A teraz lepiej wyjdź dla własnego dobra!

Słychać było w głosie Bakugou nie mały gniew a wręcz agresję. Denki wyszedł z pokoju ty zaś stałaś zamurowana.

BAKUGOU: Zrobił ci coś!?

Spojrzałaś na niego znów spokojna.

Y/N: Wydawał się miły i po prostu ciekawski, nic mi nie zrobił.

BAKUGOU: Lepiej na niego uważaj zadaje się z Minetą nie wiadomo co miał w głowie. A zresztą nie pozwoliłem ci z nikim rozmawiać.

Widać było że Bakugou był wkurzony tą sytuacją w końcu chciał cię bronić.

BAKUGOU: Jak jeszcze raz zobaczę że rozmawiasz z jakimś chłopakiem to nie obiecuję że będę znów tak łagodny jak teraz z Denkim.

Tym razem widziałaś po chłopaku że tu już nie chodzi o bezpieczeństwo to wyglądało tym razem bardziej na zazdrość, ale przecież nawet nie znacie się długo..
                 Koniec rozdziału trzeciego

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 24, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ciche uczucie do blondynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz