Rozdzał: 5

2 0 0
                                    

Obudził mnie czyjś głos - Megan wstawaj przeżyliśmy!-
Otworzyłam oczy i zobaczyłam oślepiająco biały blask.Gdy spojrzałam na prawo zobaczyłam witkacego siedzącego na łóżku medycznym a gdy na lewo zobaczyłam coś na kształt długiej na dwa metry stonogi pokrytej jakąś mazią. Za mną usłyszałam odgłos otwieranych drzwi. Próbowałam gwałtownie wstać i się odwrócić ale coś mi nie pykło i z chukiem wylądowałam na podłodze.
- Uważaj zaraz się zdziwisz oto ja!- Ktoś za mną krzyknął .
Obróciłam się i zobaczyłam Kubę.No nie wierzę on po nas wrócił po jakiego grzyba już wolałam tam zostać.
- Oficjalnie obwieszczam że jesteście moimi zakładnikami.-Rzekł oficjalnym tonem
- Kuba co ty sobie znowu ubzdurałeś przecież mogę zrobić tak-
Zacisnęłam pięść i spróbowałam go uderzyć ale pięść zatrzymała mi się na sekundę w powietrzu i odbiła się od czegoś i dostałam nią w twarz. Głupie pole siłowe. Kto w ogóle montuje pole siłowe w środku szpitala pokładowego ale nie to mnie najbardziej w tej chwili mnie interesowało to ,że włączając pole siłowe wyłączył pole oddzielające nas od tej wielkiej stonogi.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 10, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wirtualna rzeczywistość  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz