⌊1⌉

137 4 0
                                    

◃  Seiko Hirawa ▹

→ Po prostu powiedz ←

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

→ Po prostu powiedz ←

"Naprawdę chcesz go utrzymywać w niepewności?! Kiedyś musisz mu powiedzieć!"

Prawda. Od dziecka powtarza się nam, że nieważne kiedy, ona zawsze wyjdzie na jaw. Nieistotne, jak bardzo byśmy ją zatajali, ukrywali przed światem.

W moim przypadku nie miałam nawet żadnej wątpliwości, że prędzej czy później ktokolwiek, przed kim ukrywałam prawdę, się dowie. Czy to z moich ust, mojej rodziny, czy może nad moim własnym grobem.

A jednak nawet, jeśli nie miałam już nadziei, że da się to odwrócić, zatajałam to. Kłótnie z rodzicami i starszym rodzeństwem stały się już codziennością. Każdy naciskał, żebym wreszcie zebrała w sobie odwagę i mu to powiedziała.

Ale ilekroć próbowałam, ilekroć miałam to na końcu języka i byłam gotowa, żeby patrząc mu się w oczy, powiedzieć, że umieram, wszystko komplikował. Czy był to krótki pocałunek, czy objęcie, czy nawet głupi żart.

Yuzuru Hanyu uwielbiał komplikować wszystko w moim życiu. A i tak nadal go kochałam.

Będzie mi się ciężko z tym rozstać.. z nim rozstać

***

19 grudnia 2008
Sendai, Japonia

Zaczesałam do tyłu włosy, których układanie poszło na marne przez wiatr. Mimo że biegłam krótki dystans, zdążyłam się porządnie zmęczyć i zmarnować godzinę życia, którą poświęciłam na wyglądanie ładnie.

Dziś był ten dzień. Moment, na który czekałam. Przy samym obudzeniu się postanowiłam sobie, że dzisiaj mu powiem.

Tak skończyłam, wyglądając jak mokry pomidor, szarpiąc się z drzwiami lodowiska, na którym trenował. Spóźniona, w dodatku.

Przywitałam się z recepcjonistką, kłaniając się, jednak ta jak zazwyczaj tylko mruknęła coś, nie odwracając wzroku od komputera. Całe szczęście, że byłam tu na tyle znana, że mogłam bez problemu poruszać się po wszystkich miejscach.

Przygryzając wewnętrzne ściany policzka, przemierzyłam ostatnie dzielące mnie od areny szklane drzwi, które boleśnie zaskrzypiały przez nadmiar mojej dzisiejszej energii.

Uśmiechnęłam się szeroko, kiedy tylko chłód bijący od lodu uderzył mnie w twarz, zataczając na moim karku mały dreszczyk. Złapałam się nawet na chwili odpłynięcia, przymykając oczy, zataczając się w tym orzeźwiająco zimnym powietrzu.

Ile ja bym dała, żeby móc znowu ćwiczyć..

– Seiko-san! Co to za zaszczyt! – Usłyszałam z boku na tyle głośny głos, że by mnie przestraszył, gdybym tylko nie była do tego przyzwyczajona.

Po prostu powiedz | Yuzuru Hanyu x OC One ShotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz