Wyjazd Do Tommie'go.. 😉

28 2 4
                                    

Ja też robiłam stream'y ale bardzo żadko bo mieszkałam z matką a tam się nie dało normalnie z kim kolwiek gadać lub prowadzić live

Nie chciałam mówić mojemu bratu że mam kanał bo by zobaczył że strasznie dużo osub mnie obraża i hejtuje, ludzie też go hejtowali więc nie chciałam mu zawracać głowy tym jeszcze bardziej

~time skip wieczorem~

Oglondałam stare stream'y i clipy z live mojego brata oraz przyjaciela zauważyłam że oni są dla siebie kimś więcej niż przyjaciółmi, gdy czasami przechodziłam obok pokoju mojego starszego brata widziałam jak się wtulał a ja nie miałam nikogo by się przytulić, robiło mi się trochę smutno bo jedyny bliski mi przyjaciel jakiego znam mieszka kilka tysięcy kilometrów o demnie(nie wiem ile dokładnie ok? Xsdhsgd) więc trochę posmutniałam i zaczęłam myśleć nad tym czy tommy jest dla mnie tylko przyjacielem?

Położyłam się na łóżku i zaczęłam nad tym wszystkim myśleć, i włączyłam muzykę na spotife wtedy też wszedł nie mój brat tylko Gogy?
Zdziwiłam się trochę, a on do mnie podszedł i zapytał

G - co się stało?

Y/n - nie nic

G - napewno? Wiedzę że troche przybitajesteś

Y/n - mam pytanie

G - wal śmiało

Y/n - czy znasz tommie'go w irl?

G - tak a co?

Y/n - a gdzie mieszkasz tak wogule bo nie wydaje mi się że z moim bratem bo widziałam walizki i że się pakujesz

G - a no tak, wyjeźdzam spowrotem do domu miałem zostać u twojego brata 2 tygodnie

Y/n - czyli ty mieszkasz w Wielkiej Brytanii?

G - tak a skąd to wiesz?

Y/n - no bo jeśli znasz tommie'go w irl a on też tam mieszka do się domyślałam że gdzieś tam mieszkasz około

G - skąd wiesz że tommy mieszkasz w wielkiej?

Y/n - nie wiem? - odpowiedziałam no bo nie powiem że jest dla mnie kimś więcej niż przyjacielem co nie?, chociaż wolałam bym chyba mu powiedzieć niż mojemu bratu on jest zbyt nadopiekuńczy jeśli chodzi o nie które rzeczy

Y/n - Ej a mogę z tobą tam polecieć?

G - Co po co?

Y/n - no chciałbym się spotkać z tomm'ym

G - jeśli twóje brat się zgodzi to myślę że na jego urodziny tam polecisz

Y/n - dlaczego dopiero na jego urodzin jak ja chce teraz

G - musiałaś by mu powiedzieć wcześniej on musi to wszytko przemyśleć bo się o ciebie martwi

Y/n - Ah..no okey

G - dobrze ja nie przeszkadzam

Y/n - czekaj! Kiedy wyjeżdżasz?

G - jutro

Y/n - okey dzięki

~time skip~

Poszłam na dół, i zobaczyłam clay'a
(nie wiem jak się odmienia OK? GSFSFS)

Y/n - Ej clay!

C - tak?

Y/n - czy mogę jechać do wielkiej Brytanii?

C - ym tego pytania się nie spodziewałem, a po co?

Y/n - no jeśli chcesz tan bardzo wiedzieć bo wiem że jeśli Ci nie powiem to nie ma szans że mnie tam puścisz samą

C - samą?!

Y/n - tak

C - no to, to napewno nie

Y/n - Jezu a ty jak zwykle swoje, no to chce pojechać do tommie'go

C - ale mówiłaś że go nawed nie znasz

Y/n - no bo wiedziałam że zaczeniesz się o jakieś dziwne żeczy dopytywać

C - dlaczego tak myślisz?

Y/n - niech zgadnę?! Hmm.. Bo zawsze, poprostu zawsze się o takie żeczy pytasz i tak już się mnie o to pytałeś

C - co niby kiedy?

Y/n - jak weszłam do twojego pokoju i grałeś w MC wraz z georgem

C - no możliwe jest to

Y/n - no to mogę jechać tam proszeeee?

C - no możesz ale pod jednym warunkiem

Y/n - jakim?

C - a wsumie 3, pojedziesz tam ze mną, i będę cię pilnował i masz zakaz brania jakiegoś alkoholu itp? Okey

Y/n - no okey.. No ale musisz tam że mną jechać?

C - no tak! Nie puszcze cię samej

Y/n - no ale z georgem polecę

C - ta z gogym polecisz ale na lotnisku się rozdzielicie

Y/n - no i?

C - no i to że znam tommie'go i wiem że zostawienie ciebie i jego samego to zły pomysł

Y/n - no okey, to kiedy lecimy?

C - no jeśli tak bardzo chcesz to jutro i 18 mamy samolot

Y/n - okeey! - krzyknęłam i przytuliłam się strasznie mocno do mojego brata i georga na raz i powiedziałam ciche dziękuję, a oni odwzajemnili uścisk

~5 minut puźniej~

C - y/n?

Y/n - tak?

C - możesz już nas puścić a zwłaszcza georga bo nie wiem czy chce tak długo stać i się przytulać

G - nie no spoko

Y/n - a sorry zapomniałam, DZIĘKUJĘ - jeszcze raz krzykłam i pobiegłam do pokoju się pakować

Pov - clay

Ej Gogy szczerze chyba nigdy nie widziałem tan ucieszonej y/n

G - no ja tym bardziej, możecie u mnie nocować - powiedział brunet

C - okey a masz jakiś pokuj dla y/n?

G - tak taki gościnny, na ile tam wyjedzacie?

C - jeszcze nad tym nie myślałem ale mylśle że na tydzień, 2?

G - okey - powiedział starszy o demnie chłopak

po czym poszłem się pakować..

(Hejka kochani! W kolejnych działach będą małe wątki dnf, przepraszam za błędy ortograficzne i za cringe! Kocham was a ja zabieram się za pisanie kolejnego działu, a dziękuję kailaaa33! Bardzo za czytanie mojej książki! Kocham was i wyczekujcie kolejnego działu <33)

Słowa~858

czy to coś więcej.. ( TommyinnitXreader ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz