~Rozdział 1~

3 0 0
                                    

Dzień w dzień jedno i to samo. Świat się jakby zapętlił. Nie miałam sił na nic, nawet nie wstałam z łóżka. Rozejrzałam się na podłogę szukając moich tabletek. Nie mogłam ich znaleść. Popłakałam się jak dziecko... Małe dziecko które zgubiło swoją zabawkę. Po paru minutach szukania i użalania się jaką to ja jestem debilką znalazłam tabletki. Wzięłam jedną i znowu się położyłam. Jednak nie na długo przyszła moja przyjaciółka Niki na inspekcje czy wszystko zrobiłam co miałam. Szczerze nie przeszkadzało mi to. Nawet się cieszyłam jak przychodziła do mnie i się przytulała. Kochałam ją. Dziś przyszła z niespodzianką
Skąd wiem? Widziałam jakiś pakunek.
---------
N-niki
L-lidia
_________
N-wzięłaś leki? Zjadłaś śniadanie?-wypytywała.
L-tak i nie
N-idę ci coś zrobić do jedzonka a jak zjesz dostaniesz coś albo kogoś.
L- no.. Okej-ze zdziweiniem Odpowiedziała
_________
Wizerunek Niki
____________
Mam dla niej super niespdzianke a jak wyjdzie do parku z nim,wysprzątam tą chałupę. Co by jej zrobić na śniadanie.. Wiem! Chałka z mlekiem jej ulubione śniadanie z dzieciństwa zajrzałam do szafek pusto... Idę do sklepu! - krzyknęłam
-----------------
180 słów <3

Największy blądOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz